Kultowe „Miami Vice” powraca… i to w jakim stylu! Znamy pierwsze szczegóły!

Szykujcie się na powrót na ulice Miami! Z najnowszych doniesień wynika, że trwają prace na temat stworzenia nowej wersji popularnego filmu „Miami Vice” (a wcześniej serialu). Co więcej, wiemy już, kto miałby zająć się reżyserią projektu i możemy już stwierdzić, że szykuje się prawdziwa petarda!

To się dzieje! Kultowe „Miami Vice” dostanie nową wersję!

Jak donosi wiarygodny informator branżowy Daniel Richtman, reżyser Joseph Kosinski odpowiadający za takie produkcje jak chociażby „Top Gun: Maverick”, „Tron: Dziedzictwo”, czy nadciągający film „F1”, prowadzi obecnie rozmowy ze studiem Universal Pictures w sprawie nakręcenia nowego filmu „Miami Vice”. Ujawniono, że autorem scenariusza ma być Dan Gilroy, nominowany do Oscara twórca pracujący wcześniej przy filmach „Wolny strzelec” i „Roman J. Israel”.

Na tym etapie nie jest jeszcze pewne, czy projekt powstanie jako pełnym reboot, czy może kontynuacja filmu „Miami Vice” z 2006 roku wyreżyserowanego przez Michaela Manna, w którym Jamie Foxx zagrał Ricardo Tubbsa, a Colin Farrell Sonny'ego Crocketta. Wydaje się jednak, że bardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest postawienie na zupełnie nowe wcielenia głównych bohaterów.

Sprawdź też: Max podrzuca świetną premierę na święta! Widzowie momentalnie pokochali ten film!

Mimo iż poprzedni film ten nie osiągnął sukcesu kasowego — zebrał od widzów w USA zaledwie 66 mln dolarów — to od tego czasu zyskał sporą rzeszę fanów, którym spodobała się jego nastrojowa estetyka, przyziemny ton i bezkompromisowa wizja Michaela Manna. Cały czas fanów zyskuje też serialowa wersja „Miami Vice” z lat 80. ubiegłego wieku, w której zagrali Don Johnson oraz Philip Michael Thomas.

Zaangażowanie w nową wersję Kosinskiego sprawia, że wielu widzów poczuje spory entuzjazm. Reżyser zapracował sobie na opinię filmowca słynącego ze znakomitych efektów specjalnych i wizualnych oraz talentu do łączenia stylu z emocjonalną głębią.

zdj. Universal Pictures