Wygląda na to, że twitterowe głosowanie na najlepszy film roku, to tylko jedno z rozwiązań mających zwiększyć oglądalność tegorocznej gali rozdania Oscarów. Okazuje się, że Akademia zdecydowała także, że w celu poprawienia atrakcyjności gali przez wprowadzenie większej ilości atrakcyjnych występów scenicznych i żartobliwych wystąpień prowadzących, ośmiu laureatów odbierze swoje nagrody przed rozpoczęciem gali, a ich wystąpienia zostaną następnie wmontowane w transmisję.
Przedstawiciele Akademii zdecydowali, że w tym roku osiem z dwudziestu trzech kategorii nie zostanie zaprezentowanych widzom na żywo, podczas transmisji zaplanowanej na 27 marca. Ogłoszenie laureatów w wybranych kategoriach zostanie nagrane na godzinę przed rozpoczęciem telewizyjnej transmisji, a następnie zostanie wmontowane do przeprowadzanej na żywo gali w odpowiednich miejscach. Wśród kategorii wybranych do wcześniejszego nagrania znalazły się: krótkometrażowy dokument, montaż, charakteryzacja, oryginalna muzyka, scenografia, animowany film krótkometrażowy, dźwięk oraz film krótkometrażowy.
Sprawdź też: Oscarowa polityka covidowa w rozkroku – szczepienia obowiązkowe tylko dla nominowanych i gości.
Akademia argumentuje swoją decyzję chęcią zwiększenia oglądalności gali i podkreśla, że żadna z kategorii nie zostanie przeprowadzona w trakcie trwania czerwonego dywanu, a dopiero wtedy, gdy na sali w Dolby Theatre zasiądzie publiczność wraz z nominowanymi do nagród. Wręczenie statuetek odbędzie się na chwilę przed rozpoczęciem transmisji na żywo i zostanie pokazane publiczności zasiadającej przed telewizorami podczas trzygodzinnej emisji. Żaden z laureatów nie zostanie pozbawiony okazji do świętowania swojego zwycięstwa przed publiką, ale możliwość wmontowania ośmiu kategorii w dowolnym momencie trwania programu na pomóc organizatorom w położeniu większego nacisku na zabawne wstawki, muzyczne występy i filmowe klipy, które mają złożyć się na płynniejszą i przystępniejszą transmisję.
zdj. oscars.org