Magdalena Boczarska i Simone Susinna w zwiastunie romansu „Heaven In Hell”

Podczas najbliższych Walentynek w kinowym harmonogramie nie zabraknie kolejnego polskiego romansu. Tym razem widzów przed ekran spróbuje przyciągnąć film „Heaven In Hell” zapowiadany jako zrealizowana z rozmachem i wielkim smakiem opowieści o namiętności, która niespodziewanie odmienia życie dwojga ludzi pochodzących z pozornie zupełnie innych światów.

Olgę (Magdalena Boczarska) i Maksa (Simone Susinna) dzieli 15 lat różnicy. Ona kobieta sukcesu o ugruntowanej pozycji, matka dorosłej córki, on przystojny, młody mężczyzna czerpiący z życia garściami i żyjący wyłącznie chwilą. Zdawać by się mogło, że te dwa odmienne światy nigdy się nie spotkają, a jednak los postawił ich sobie na drodze. Olga nie potrafi poradzić sobie z mieszanką uczuć, które nią targają - poczuciem odpowiedzialności, wstydu, namiętności i tęsknoty za czymś, czego do tej pory nie doświadczyła. Maks natomiast uświadamia sobie, że życie z dnia na dzień już mu nie odpowiada, a kobieta, którą spotkał jest miłością jego życia. Kiedy skrywane tajemnice wyjdą na jaw, jeszcze bardziej skomplikują życie kochanków…

Tak produkcję zapowiada producentka Ewa Lewandowska:

Żyjemy w pozornie poukładanym świecie. Jeśli nam kobietom zdarzy się wyjść ze schematów, jesteśmy oceniane, często narażane na krytykę. Nasz film nie jest manifestem, stawia jednak pytanie, czy warto iść za głosem serca, czy lepiej jednak słuchać głosu rozsądku

Sprawdź też: Co obejrzeć na Netfliksie? „Pewnego razu na krajowej jedynce” i „Troll” debiutują na platformie.

Wyreżyserowaniem filmu zajął się Tomasz Mandes współtwórca serii „365 dni” oraz pracujący ostatnio przy produkcji „Cały ten seks”. W obsadzie produkcji znaleźli się także: Sebastian Fabijański, Janusz Chabior, Katarzyna Kwiatkowska, Katarzyna Sawczuk. Premierę filmu „Heaven In Hell” zapowiedziano w polskich kinach na 10 lutego 2023 roku.

zdj. Monolith Films