Margot Robbie nie rozumie, dlaczego widzowie skrytykowali „Babilon”. „Jak to możliwe”?

Margot Robbie, która w 2022 roku wystąpiła w głośnym filmie Damiena Chazelle'a „Babilon” nie rozumie, dlaczego widzowie i krytycy mieli tak bardzo podzielone zdania o produkcji. Pomimo gwiazdorskiej obsady i wielkiej trasy promocyjnej, „Babilon” niestety okazał się być finansową porażką. W podcaście Talking Pictures aktorka wyraziła zdziwienie tak mieszanym odbiorem filmu.

„Babilon” będzie kiedyś klasykiem? Margot Robbie jest tego pewna

„Babilon” Damiena Chazelle'a, autora oscarowych „La La Land” i „Whiplash” nie powtórzył wizerunkowego sukcesu poprzednich produkcji reżysera i wyjątkowo mocno spolaryzował widownię i krytyków. Film przy budżecie wartym 110 mln dolarów zarobił ich w kinach 63, stając się jedną z największych porażek finansowych wśród filmów z 2022 roku. „Babilon”, określany także jako list miłosny Chazelle'a do Hollywood lat 20. opowiada historię początkującej aktorki Nellie LaRoy oraz wsławionego artysty kina niemego Jacka Conrada (Brad Pitt), który nie potrafi się odnaleźć w aktorstwie głosowym.

Choć film zdobył m.in. Złoty Glob za najlepszą muzykę filmową, nie udało mu się zgarnąć żadnej statuetki podczas rozdania Oscarów, a główni aktorzy nie uzyskali nawet nominacji do nagrody Akademii. Margot Robbie, odtwórczyni roli Nellie LaRoy, w podcaście Talking Pictures mówiła o wielu produkcjach ze swoim udziałem, m.in. „Barbie”, „Wilk z Wall Street” czy w końcu o „Babilonie”. Aktorka jest zaskoczona tym, że film został przez widownię odebrany jako zbyt długi czy prowokacyjny i ma nadzieję, że za jakiś czas będziemy nazywać go kultowym.

Uwielbiam ten film. I nie rozumiem tego. Wiem, że jestem stronnicza będąc tak blisko związana z projektem i oczywiście w niego wierzę, ale wciąż nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie go znienawidzili. Zastanawiam się, czy za 20 lat ludzie będą mówić: Czekaj, Babilon nie poradził sobie podczas premiery? Bo kiedy słyszysz, że Skazani na Shawshank byli z początku porażką, myślisz sobie: Jak to możliwe?”

Sprawdź też: „Vaiana 2” – czy ocean wciąż skrywa w sobie dawną magię? Recenzja nowego filmu Disneya

Aktorka pochwaliła również reżysera, Damiena Chazelle'a, z którym współpracowała przy „Babilonie”. „Damien jest taki dokładny. Wiesz, co najbardziej uwielbiałam podczas pracy z nim? Miałam wrażenie, że nikt tak naprawdę nie wcisnął gazu do dechy, a on robił to cały czas. Zawsze chciał więcej. Nawet kiedy się przygotowywaliśmy”. 

Następnym projektem Damiena Chazelle'a jest niezatytułowany na ten moment film dla wytwórni Paramount. Jego akcja ma rozgrywać się w więzieniu, a w tytuł mają być zaangażowane równie znane hollywodzkie nazwiska. Najbardziej udanym filmem w karierze reżysera do dziś pozostaje „La La Land”, który zdobył aż 6 Oscarów (w tym dla najlepszej aktorki, Emmy Stone i najlepszego reżysera) i zarobił na świecie ponad 470 milionów dolarów.

Źródło: ScreenRant, zdj: Paramount Pictures