Planowany do tej pory przez HBO Max serial komiksowy pt. „Dead Boy Detectives” zmienia swój dom. Produkcja będąca spin-offem kultowego „Sandmana” autorstwa Neila Gaimana trafi do oferty Netfliksa. Powodem takiej decyzji jest fakt przejęcia tytułów spod znaku DC przez Jamesa Gunna i Petera Safrana. Zamówiony przez HBO projekt nie pasował do ich wizji.
Serial oparty na komiksach Neila Gaimana i Matta Wagnera został sprzedany Netliksowi po tym, jak źródła podały, że nie pasuje on do nowego rozdziału treści, które Gunn i Safran budują dla platformy należącej do Warner Bros. Najnowsze komunikaty informują, że ich plan obejmuje pięć połączonych ze sobą seriali, które będą emitowane na HBO Max obok „Peacemakera”.
Sprawdź też: To Mike Mignola napisał scenariusz do nowego filmu o Hellboyu. Mamy opis fabuły
Spin-off „Sandmana” śledzi przygody Charlesa Rowlanda i Edwina Paine'a, którzy odmawiają przejścia do zaświatów i zamiast tego postanawiają pozostać na Ziemi i założyć agencję detektywistyczną. Bohaterowie debiutowali w 25. zeszycie opus magnum Gaimana. Własnego komiksu martwi detektywi doczekali się w 1993 roku, za sprawą zbioru „Children's Crusade”.
Na ekranie bohaterowie zadebiutowali w trzecim sezonie serialu „Doom Patrol”. W półmartwy duet wcielają się początkujący aktor George Rexstrew oraz Jayden Revri („The Lodge”). Na stanowiskach kierowniczych projektu „Dead Boy Detectives” znaleźli się Steve Yockey („Stewardesa”) i Beth Schwartz („Łasuch”). Za kamerą pierwszego epizodu stanął Lee Toland Krieger. Jednym z producentów jest Greg Berlanti („Superman & Lois”, „Ty”).
Źródło: THR / Zdj. DC Comics