„Matrix Zmartwychwstania” ze spotem zapowiadającym zwiastun. Lana Wachowski zdradza, dlaczego wróciła do serii

Już pod koniec tego miesiąca raz jeszcze, po latach, trafimy do Matrixa, za sprawą nowego filmu z podtytułem „Zmartwychwstania”. HBO Max właśnie udostępniło w sieci nowy spot filmu. Jednocześnie dowiedzieliśmy się, że jeszcze dzisiaj zadebiutuje kolejny, pełnoprawny zwiastun pokazujący nowe ujęcia z widowiska, w którym do swoich ról powrócą Keanu Reeves i Carrie-Anne Moss.

Lana Wachowski odpowiadająca za reżyserię czwartego filmu serii zdradziła niedawno, że przez ostatnie lata studio Warner Bros. co roku zwracało się do niej oraz jej siostry z prośbą o kontynuowanie filmowego „Matriksa”. Podczas specjalnego panelu na Międzynarodowym Festiwalu Literackim w Berlinie, reżyserka wyjaśniła, że po wielokrotnej odmowie, powodem dla reanimowania kultowego duetu, Neo i Trinity, była potrzeba odnalezienia pocieszenia po śmierci najbliższych

Mój tato umarł, później mój przyjaciel, a później moja mama. Nie miałam pojęcia jak poradzić sobie z tego rodzaju żałobą. Nigdy nie doświadczyłam czegoś tak dotkliwego. Wiedziałam, że ich życia muszą się kiedyś zakończyć, ale i tak było to niezwykle ciężkie. Mój mózg zawsze sięgał w stronę wyobraźni i którejś nocy, gdy płakałam i nie mogłam zasnąć, mój umysł eksplodował całą tą historią. Nie mogłam odzyskać mamy i taty, ale nagle znalazłam Neo i Trinity, dwie najważniejsze postacie w mojej karierze. To było bardzo pocieszające – ożywić te postacie. A to [jak do tego doszło] jest bardzo proste. Moglibyśmy spojrzeć na [pomysł czwartego filmu] i powiedzieć „ok, ta dwójka nie żyje i ożywienie ich nie zrobi dobrego wrażenia”. Ale zrobiło! To bardzo proste i właśnie tak operuje sztuka. W ten sposób operują opowieści. Pocieszają nas.

Matrix Zmartwychwstaniatrafi do widzów już 22 grudnia i dostępny będzie zarówno w kinach, jak i na platformie HBO Max. W obsadzie są Jonathan Groff, Neil Patrick Harris, Jessica Henwick, Eréndira Ibarra Telma Hopkins.

zdj. Warner Bros.