Platforma Max ma nowy filmowy hit na początek tygodnia. Po kilku dniach dostępności w seriwsie na drugim miejscu w TOP 10 najchętniej oglądanych filmów wylądowało „Lepiej późno niż wcale”. Skąd rozgłos, o czym jest ta produkcja i czy warto ją nadrobić?
„Lepiej późno niż wcale” w TOP 10 Max. O czym jest film?
Nakręcony w 2023 roku dramat komediowy początkującej reżyserki Lisy Steen pojawił się w serwisie Max zaledwie przed kilkoma dniami, a już w TOP 10 ma przed sobą tylko ostatni film o Venomie. O czym właściwie opowiada?
W „Lepiej późno niż wcale” (oryg. tytuł „Late Bloomers”) poznajemy losy Louise (w tej roli Karen Gillan, czyli Nebula z filmów Marvela). Pozbawiona celu, 28-letnia mieszkanka Brooklynu, od niedawna singielka, coś w rodzaju muzyka, pogrążona w depresji, do której się nie przyznaje, upija się podczas robienia czegoś głupiego i łamie biodro. Bohaterka trafia później na oddział fizykoterapii pełen ludzi dwa razy starszych od niej. Tam poznaje Antoninę – zrzędliwą starszą Polkę, która nie mówi po angielsku. Louise dostaje pracę jako opiekunka. Żadna z kobiet nie przepada za tym układem, ale nadszedł czas, aby zmierzyć się z prawdą o starzeniu się. Wszyscy musimy kiedyś dorosnąć.
Sprawdź też: Kim jest Abby z „The Last of Us”? Dlaczego wygląda inaczej niż w grze?
Choć film nie doczekał się takiego rozgłosu po festiwalowej premierze na SXSW w 2023 roku, polski streaming potraktował go bardzo hojnie – zresztą podobnym zainteresowaniem obdarzyli go krytycy. Co pisano o „Lepiej późno niż wcale”? W serwisie Rotten Tomatoes film cieszy się obecnie bardzo dobrym wynikiem 82% pozytywnych głosów (i 74% od widowni). W recenzjach filmy wychwalano zwłaszcza reżyserskie wyczucie Lisy Steen, która bardzo stylowo opowiada historię zmagań głównych bohaterów. Choć w części tekstów znalazły się głosy rozczarowania, że film ma potencjał na znacznie ciekawszą opowieść, ostatecznie pozostawia po sobie bardzo dobre wrażenie.
Sprawdź też: Wiemy, dlaczego „Borderlands” okazało się taką porażką! Reżyser o kulisach produkcji
„Lepiej późno niż wcale to uroczy film międzypokoleniowej przyjaźni, ktory pokazuje, że niezależnie do tego, ile lat mamy – nigdy nie jest za późno, by dojrzewać i uczyć się czegoś w życiu” – pisano w jednej z recenzji.
„To szczere i wzruszające rozliczenie z kwestią egzystencjalnego strachu, w którym aż roi się od pięknie zagranych ról” – opisywano w innym serwisie „Intymny, mocno stawiający na kobiety film niezależny, który może pochwalić się żywiołową i angażująca kreacją Karen Gillan” – czytamy w kolejnej publikacji.
Poza Karen Gillan w filmie są Jermaine Fowler („Książę w Nowym Jorku 2”), Talia Balsam („Mad Men”), Kevin Nealon („Rodzinne rewolucje”), Lori Tan Chinn („A Man on the Inside”) oraz polskie aktorki Michelle Twarowska („Gray Man”) i Margaret Sophie Stein („Zaćma”), którą w Polsce znamy pod imieniem Małgorzata Zajączkowska.
Sprawdź też: Netflix odpalił filmową petardę! Mocne kino z genialną rolą Denzela Washingtona!
Scenariusz do filmu napisała z kolei Anna Greenfield, która z reżyserką Lisą Steen poznała się jeszcze podczas wspólnych lat w college'u. W jej aktorskim dorobku znajdziemy takie tytuły jak chociażby film „Sparowani” czy seriale „Compulsive Love” i „Next Time on Lonny”. „Lepiej późno niż wcale” to natomiast jej pierwszy pełnometrażowy scenariusz – napisany podobno na podstawie jej własnych życiowych doświadczeń.
źródło: Rotten Tomatoes / HBO