
Zanim Tom Hardy został obsadzony w roli Maxa Rockatansky’ego w „Mad Max: Na drodze gniewu”, jednym z kandydatów do tej roli był Michael Fassbender. Aktor, znany m.in. z serii „X-Men”, niedawno opowiedział o swoim przesłuchaniu, które określił jako „okropne” i jedno z najgorszych w swojej karierze.
Przesłuchanie Michaela Fassbendera do roli Mad Maxa, delikatnie mówiąc, nie wypadło najlepiej
„O mój Boże, to było jedno z najgorszych przesłuchań w ostatnim czasie. Znaczy ostatnim… to było dawno temu… Na szczęście od dłuższego czasu nie musiałem brać udziału w przesłuchaniach. O mój Boże, to było okropne” – wspominał Fassbender.
Podczas rozmowy w podcaście Happy, Sad, Confused Fassbender wspomina, że już od samego początku wszystko szło nie tak. Problem pojawił się jeszcze zanim dotarł na miejsce – zgubił drogę do studia Warner Bros. w San Fernando Valley. „To nie było skomplikowane, ale mimo to się zgubiłem” – powiedział. W efekcie dotarł na przesłuchanie prawie godzinę spóźniony, co już na starcie postawiło go w niekorzystnej sytuacji.
Na miejscu czekał na niego reżyser George Miller, który współtworzył scenariusz wraz z Brendanem McCarthym i Nico Lathourisem. Obecny był także trener aktorski, którego metody wywołały u Fassbendera frustrację. Aktor przyznał, że jego klasyczne wykształcenie aktorskie nie współgrało z metodą trenera, co wywołało napięcie. „Ten facet naprawdę działał mi na nerwy” – przyznał aktor.
Ostatecznie Fassbender nie dostał roli, którą zdobył Tom Hardy. „To było tak… Nie mogłem się doczekać, żeby stamtąd wyjść. Oczywiście, nie dostałem roli. Jak wiemy, Tom Hardy dostał rolę i w pełni na to zasłużył”.– stwierdził Fassbender. Mimo tej porażki aktor w 2015 roku odniósł znaczący sukces – za rolę w filmie „Steve Jobs” otrzymał nominację do Oscara dla najlepszego aktora.
Sprawdź też: Jenna Ortega w MCU? Aktorka przypomina, że już tam była… ale ją wycięli
„Mad Max: Na drodze gniewu” okazał się wielkim sukcesem zarówno pod względem artystycznym, jak i komercyjnym. Film zarobił 380,4 miliona dolarów na całym świecie i zdobył sześć Oscarów, m.in. za montaż, scenografię i kostiumy. W 2024 roku do kin trafił prequel „Furiosa: Saga Mad Max”, w którym tytułową rolę zagrała Anya Taylor-Joy.
źródło: ScreenRant