
Millie Bobby Brown odniosła się do sprawy wycieków swoich kontraktów filmowych, które pojawiły się w sieci. W 2022 roku ujawniono, że aktorka zarobiła 10 milionów dolarów za udział i produkcję „Enoli Holmes 2”, co uczyniło ją najlepiej opłacaną aktorką poniżej 20. roku życia.
„Nie mam wielu znajomych, bo jestem, kim jestem [...] mam problem z budowaniem relacji z rówieśnikami”
Wyciekły również informacje o jej zarobkach na planie „Stranger Things” – od trzeciego sezonu miała otrzymywać co najmniej 250 tysięcy dolarów za odcinek. Brown nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła tym doniesieniom, ale podkreśliła, że ujawnianie kontraktów młodych gwiazd jest niebezpieczne „Takie rzeczy powinny być chronione i nie powinny trafiać do publicznej wiadomości” – powiedziała. „To stawia dzieci w bardzo ryzykownej sytuacji. Myślę, że wszyscy podchodzą do tego zbyt swobodnie”.
Aktorka dodała, że zawsze czuła się chroniona przez swoich rodziców i Netflix, ale nie zmienia to faktu, że młodzi artyści powinni mieć większą ochronę. Doceniła też swoich rodziców za to, że nauczyli ją, jak mówić „nie” od najmłodszych lat. – „To bardzo potężne słowo. Moja mama jest mądra i zawsze walczy o swoje. Mój tata nauczył mnie, bym nigdy nie godziła się na mniej, niż na to zasługuję. Dzięki nim nauczyłam się walczyć o siebie, a teraz mogę walczyć o innych” – dodała.
Brown rozpoczęła karierę w wieku 11 lat, grając w „Stranger Things”, co miało ogromny wpływ na jej życie. Wyznała, że przez intensywną pracę na planie i naukę w izolacji miała trudności w nawiązywaniu przyjaźni. – „Nie mam wielu znajomych, bo jestem, kim jestem. Nie chodziłam do szkoły, więc mam problem z budowaniem relacji z rówieśnikami” – przyznała.
Aktorka wielokrotnie mówiła o tym, jak dorastanie w świetle reflektorów odbiło się na jej zdrowiu psychicznym. Była obiektem nękania w sieci, doświadczyła również naruszenia prywatności przez paparazzi. Kiedy miała 13 lat, ktoś wtargnął na zamknięty plan sesji zdjęciowej i zrobił jej zdjęcia w nieodpowiednim momencie. „Myślę, że ogólnie powinno być więcej reguł obowiązujących media, zwłaszcza paparazzi,” – stwierdziła.
Sprawdź też: Daisy Ridley superbohaterką? Aktorka chce dołączyć do Marvela lub DC!
Obecnie Brown koncentruje się na nowych projektach. 14 marca na Netflix trafi film „The Electric State”, w którym zagra u boku Chrisa Pratta. Wkrótce premierę będzie miał także finałowy sezon „Stranger Things”, którego zdjęcia zakończyły się w grudniu. Dla aktorki było to trudne pożegnanie: „Tak naprawdę nie lubię płakać w pracy. Jestem bardzo emocjonalną osobą, ale staram się być naprawdę silna. To sprawiło, że poczułam się bardzo niekomfortowo… i po prostu zaczęłam płakać” – wyznała.
źródło: Variety/The Hollywood Reporter/ zdj. Netflix