„Mortal Kombat” walczy o pierwsze miejsce w USA. Będzie kolejny hit pandemii?

Od piątku amerykanie mogą oglądać w kinach nową adaptację gry „Mortal Kombat”. Znamy już wyniki z piątkowego otwarcia, które zapowiadają solidny weekend dla kolejnego widowiska Warnera. Wszystko wskazuje na to, że film będzie następnym dużym hitem pandemii i potwierdzi, jak duży potencjał drzemie cały czas w kinowym przemyśle.

Nowy „Mortal Kombat” toczy obecnie zaciętą walkę o pierwsze miejsce weekendu z produkcją „Demon Slayer: Kimetsu no Yaiba”, która również cieszy się sporą popularnością wśród widzów i jak na razie prowadzi w rankingu. Bijący rekordy na innych rynkach, a zwłaszcza w Japonii film „Demon Slayer” zebrał w piątek 9,5 mln dolarów z 1598 kin.

Jeśli chodzi o „Mortal Kombat”, to film zebrał od amerykańskich widzów podczas swojego pierwszego dnia w kinach 9 mln dolarów, ale co istotne w jego przypadku nie odbywały się żadne czwartkowe pokazy przedpremierowe, z którymi mieliśmy do czynienia w przypadku „Demon Slayer” – film zebrał w czwartek 3,8 mln dolarów, więc de facto w piątek zarobił 5,7 mln. Przy czym pamiętajmy, że Mortal Kombat” dostępny jest jednocześnie w znacznie większej liczbie kin, bowiem widzowie mogą zobaczyć go w 3073 lokalizacjach. Obecnie oczekuje się, że podczas swojego pierwszego weekendu film „Mortal Kombat” bez większych problemów przekroczy 20 mln dolarów i ostatecznie, to on będzie najlepiej zarabiającą produkcją na przestrzeni trzech dni.

Aktualnie w Stanach Zjednoczonych działa jedynie 58% wszystkich kinowych placówek. Kolejne kina zaczynają powoli otwierać się w kolejnych miastach, ale najważniejsze rynki, takie jak Nowy Jork i Los Angeles cały czas działają jeszcze w ograniczonym zakresie.

źródło: deadline.com / zdj. Warner Bros.