Podczas gdy fabuła kolejnej odsłony przygód Thora pozostaje na ten moment ścisłą tajemnicą, fani spekulowali, że obecność w obsadzie Natalie Portman mającej unieść należący do boga piorunów Mjolnir, sugeruje podążenie za wątkami kultowego runu komiksowego Jasona Aarona. Oznaczałoby to, że (komiksowy spoiler) postać Jane Foster może zmagać się w fabule z chorobą nowotworową. Poprawność owych spekulacji została w pewnym sensie potwierdzona przez Portman w najnowszym wywiadzie.
Na zeszłorocznym Comic-Conie w San Diego Taika Waititi wspomniał, że „Thor: Love and Thunder” będzie częściowo nawiązywał do komiksowej serii „Potężna Thor” Jasona Aarona, w której Jane Foster podniosła młot Thora i była chora na raka. W rozmowie z dziennikarzami serwisu Yahoo Movies aktorka potwierdziła, że scenariusz będzie oparty na wspomnianych komiksach i wspomniała o pierwszoplanowym wątku, który się w nich znalazł.
Nie mogę wam zbyt wiele powiedzieć. Jestem naprawdę podekscytowana. Zaczynam właśnie trenować, budować mięśnie. Cieszę się, że jest tyle żeńskich superbohaterek. Im więcej, tym lepiej. Zastanawiam się, co jeszcze... film jest oparty na komiksach z serii „Potężna Thor”. [Jane Foster] przechodzi przez terapię nowotworową, a na boku jest superbohaterką.
O ile Taika Waititi faktycznie zdecydował się zaczerpnąć z komiksowej wersji historii Potężnej Thor, to nietrudno wyobrazić sobie jak można przenieść wątek na wielki ekran. Kierunek fabuły można powiązać z filmem „Thor: Mroczny Świat”, w którym Jane Foster wystawiona była na działania potężnego Eteru, który mógł negatywnie odbić się na jej zdrowiu.
Obok Portman, w głównych rolach powrócą Chris Hemsworth i Tessa Thompson. Dodajmy też, że jednego z nowych bohaterów ma zagrać Christian Bale.
źródło: Comicbookmovie.com / zdj. Marvel