
Ciesząca się dużym uznaniem wśród widzów i krytyków antologia „Miłość, śmierć i roboty” produkowana przez Davida Finchera i Tima Millera, powróciła na platformę Netflix. Którymi odcinkami z nowego sezonu warto się zainteresować? Sprawdźcie naszą recenzję.
Czwarty sezon serialu „Miłość, śmierć i roboty” — recenzja
Na Netflix trafiła kolejna porcja porywających wizualnie krótkich historii w klimatach fantasy, horroru i science fiction. W czwartym sezonie za każdy z odcinków znów odpowiadają różni twórcy, którzy podejmują nie tylko inne historie, ale zarówno różne formy narracji, jak i animacji. Które z odcinków czwartego sezonu wypadają najlepiej? Sprawdźcie naszą recenzję wideo nowej serii serialu „Miłość, śmierć i roboty”
Sprawdź też: To już koniec platformy Max! Kuriozalna decyzja Warnera.
W ciągu dziesięciu nowych odcinków czeka nas między innymi spotkanie z dinozaurami-gladiatorami, mackowatymi stworami i kotami z cechami ludzi. Za czwartą częścią antologii ponownie odpowiadają Tim Miller („Deadpool”, „Terminator: Mroczne przeznaczenie”) i David Fincher („Mindhunter”, „Zabójca”), a w roli głównej reżyserki powraca Jennifer Yuh Nelson („Kung Fu Panda 2”, „Kill Team Kill”).
„Miłość, śmierć i roboty” czwarty sezon — które odcinki najlepsze?
- Odcinek 1 „Can's Stop”, ocena: 3/6
Podkręć głośność i zobacz, jak się pociąga za sznurki na jedynym w swoim rodzaju koncercie Red Hot Chili Peppers. - Odcinek 2 „Bliskie spotkania małego stopnia”, ocena: 4/6
Ci miniaturowi obcy przybyli w pokoju — ale po pierwszym niefortunnym spotkaniu z Ziemianami postanowili się zemścić. - Odcinek 3 „Spider Rose”, ocena: 5/6
Na skraju galaktyki pogrążona w żałobie kobieta marzy o zemście. Czy uroczy pupil pomoże jej zniszczyć wrogów bez utraty człowieczeństwa? - Odcinek 4 „Chłopcy z rewiru 400”, ocena: 3/6
Czy to bogowie? A może giganty? Ta grupka ocalałych wie jedynie, że są śmiertelnie groźni, a żeby ich powstrzymać, trzeba będzie zakończyć własne wojenki. - Odcinek 5 „Ta inna duża rzecz”, ocena: 2/6
Futrzasty buntownik chce zapanować nad światem. Potrzebuje tylko pomocy kogoś, kto ma przeciwstawne kciuki. - Odcinek 6 „Golgota”, ocena: 4/6
Na Ziemię przybywa tajemnicza rasa wodnych obcych, którzy wcale nie chcą spotykać się z naszymi liderami. - Odcinek 7 „Krzyk tyranozaura”, ocena: 3/6
Na kosmicznej arenie gladiatorzy biorą udział w morderczym wyścigu z dinozaurami — oraz mierzą się z przerażającym nowym wrogiem. W odcinku gościnnie pojawia się MrBeast. - Odcinek 8 „Zeke i religia”, ocena: 5/6
II wojna światowa. Piloci bombowca wykonujący niebezpieczną misję nad terytorium wroga spotykają przeciwnika z piekła rodem. - Odcinek 9 „Inteligentne urządzenia i ich głupi właściciele”, ocena: 4/6
Termostaty, szczoteczki do zębów i sedesy… Te supernowoczesne urządzenia mają wiele do powiedzenia na temat swoich nieszczęsnych właścicieli. - Odcinek 10 „Bowiem potrafi się skradać”, ocena: 3/6
Londyn, rok 1757. Szatan walczy z kotem o duszę poety, którego wiersz może okazać się pomocny w przejmowaniu władzy nad światem.
zdj. Netflix