„Nie czas umierać” mogło rozegrać się w całości w głowie Jamesa Bonda?

Gdyby nie pandemia koronawirusa to większość nas z pewnością miałaby już za sobą przynajmniej jeden seans „Nie czas umierać”, kolejnego filmu o przygodach agenta 007. Niestety, nim kolejny Bond zawędruje do kin minie jeszcze kilka miesięcy, podczas których musimy zadowolić się zwiastunami, piosenką Billie Eilish i doniesieniami o procesie powstawania filmu. W kontekście tych ostatnich warto wspomnieć o ciekawostce, którą podczas niedawnego wywiadu podzielił się reżyser Cary Joji Fukunaga. Artysta miał podobno bardzo oryginalny pomysł na 25. rozdział przygód Bonda.

W rozmowie z Interview Magazine, Fukunaga ujawnił, że jednym z jego pomysłów na „Nie czas umierać” było, to by film niemal w całości potoczył się w wyobraźni Jamesa Bonda. Jak tłumaczy, reżyser chciał w ten sposób nawiązać do wydarzeń poprzedniej części, w której ulubiony agent zostaje uwięziony przez postać Christopha Waltza. Według takiego wyobrażenia, większa część „Nie czas umierać” miałaby rozegrać się w scenie, w której Bond jest nieprzytomny:

Jak Boga kocham, miałem pomysł, że ten film rozegra się w całości w siedzibie złoczyńcy z ostatniego filmu. Jest w nim [w „Spectre”] ta scena, w której igła wchodzi w głowę Jamesa Bonda. [Substancja] ma sprawić, że zapomni o wszystkim, ale długo nie trzeba czekać, aż stamtąd ucieka. On i Léa wysadzają to wszystko w powietrze i ratują sytuację. A ja sobie pomyślałem: „co jeśli wszystko w moim filmie, aż do końca drugiego aktu będzie się działo wewnątrz jego umysłu

Wygląda jednak na to, że studio nie spojrzało na pomysł Fukunagi przychylnym okiem i zadecydowało, że „Nie czas umierać” powinno trzymać się bardziej konwencjonalnej ścieżki.

Chcielibyście zobaczyć taką, introspektywną wersję przygód Bonda? Być może dzięki odstępstwom od reguł realizmu rządzących obecną inkarnacją agenta 007, film Fukunagi mógłby pozwolić Bondowi Daniela Craiga zbliżyć się do klasyczniejszych wpisów w serii? Dajcie znać w komentarzach.  

Film „Nie czas umierać” zadebiutuje w Wielkiej Brytanii 12 listopada 2020 roku, a na pozostałych rynkach wejdzie do kin 25 listopada.

Fabuła i obsada nowego Bonda

Na początku filmu zastaniemy Bonda, który porzucił służbę agenta MI6 i cieszy się spokojnym życiem na Jamajce. Bohaterowi nie będzie jednak dane zbyt długo cieszyć się emeryturą po tym, jak zjawia się u niego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA i prosi o pomoc. Wysłannik amerykańskiego rządu potrzebuje pomocy w uratowaniu porwanego naukowca. Misja okazuje się jednak bardziej niebezpieczna, niż początkowo przypuszczano, i naprowadza Bonda na trop tajemniczego złoczyńcy uzbrojonego w niebezpieczną nową technologię.

Oprócz Craiga w głównych rolach powrócą Ralph Fiennes jako M, Lea Seydoux jako Madeleine Swann, Naomie Harris jako Moneypenny, Ben Whishaw jako Q, z Rory Kinear jako Tanner i Jeffrey Wright jako Felix Leiter. W nowych rolach pojawią się natomiast Dali Benssalah, Billy Magnussen, Ana De Arma, David Dencik, Lashana Lynch i Rami Malek.

źródło: Comicbook.com / zdj. MGM