
„Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” zadebiutował na specjalnych pokazach w Hollywood, a pierwsze reakcje krytyków i widzów pojawiły się w mediach społecznościowych. Choć film zebrał pochwały za pewne elementy, wśród opinii nie brakuje również chłodniejszego przyjęcia.
Anthony Mackie zasłuży na tarczę?
Anthony Mackie ponownie wciela się w rolę Sama Wilsona, który po wydarzeniach z „Avengers: Koniec gry” przejmuje tarczę Kapitana Ameryki. Fabuła filmu koncentruje się na jego konflikcie z prezydentem USA, Thaddeusem „Thunderboltem” Rossem (Harrison Ford, zastępujący zmarłego Williama Hurta), a także na globalnej walce o adamantium. Reżyserem filmu jest Julius Onah („Luce”), a w obsadzie znaleźli się także Danny Ramirez, Liv Tyler, Tim Blake Nelson, Giancarlo Esposito i Shira Haas.
„Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” pierwotnie miał zadebiutować w lipcu 2024 roku, jednak ze względu na strajki scenarzystów i aktorów premiera została opóźniona. Produkcja wymagała także dodatkowych dokrętek po nieudanych pokazach testowych, które regularnie spotykały się z negatywnymi opiniami. Film trafi do kin 14 lutego 2025 roku, a pełne recenzje powinny pojawić się już za moment.
Kilka pierwszych wrażeń mediów zobaczycie poniżej:
Byłem zadowolony z seansu #CaptainAmericaBraveNewWorld. Miło jest zobaczyć bardziej bezpośrednią fabułę w MCU. Anthony Mackie daje swoją najlepszą dotychczasową rolę, a Harrison Ford to miły dodatek. Sceny akcji są interesujące, choć czasami CGI bywa niedopracowane.
I thoroughly enjoyed #CaptainAmericaBraveNewWorld It's nice to see a more straightforward story from the MCU. Anthony Mackie gives his best performance thus far and Harrison Ford is a welcome addition. The action sequences are entertaining but have some spotty CGI at times. pic.twitter.com/MdU4ZWXMRd
— Jake Peffer (@J_Peffer) February 12, 2025
#CaptainAmericaBraveNewWorld sprawił, że poczułem się, jakbym znowu oglądał MCU — i to w pozytywnym sensie. Mroczny, intensywny, pełen wibracji Zimowego Żołnierza. Nie jest wolny od wad momentami wydaje się trochę chaotyczny, ale Anthony Mackie w pełni zasługuje na tarczę, a Red Hulk to prawdziwa bestia. Mocny początek ogromnego roku dla Marvela. #CaptainAmerica
#CaptainAmericaBraveNewWorld made me feel like I was watching the MCU again—and that’s a good thing. Gritty, intense, and packed with Winter Soldier vibes. It’s not without its flaws—feels a bit disjointed at times—but Anthony Mackie owns the shield, and Red Hulk is a beast.… pic.twitter.com/jyzeKRVa4Z
— Jones Vibes (@jonesvibesonly) February 12, 2025
CaptainAmericaBraveNewWorld jest toporny, antyklimatyczny i równie ekscytujący, co oglądanie powtórki. Scenariusz nie daje postaciom zbyt wiele do zrobienia, akcja wydaje się po prostu odhaczaniem punktów, a Red Hulk? Lepiej nie nastawiać się na nic wielkiego. Jako 35. film w MCU, zbytnio trzyma się bezpiecznej strony.
#CaptainAmericaBraveNewWorld is clunky, anticlimactic, and about as exciting as a rerun. The screenplay gives the characters little to do, the action feels like it’s just checking a box, and Red Hulk? Don’t bother getting hyped. As the 35th film in the MCU, it plays things way… pic.twitter.com/ntyXjoECia
— John Flickinger (@theFLICKpick) February 12, 2025Film wydaje się istnieć tylko po to, by zakończyć wątki z Incredible Hulk i Eternals. I w rezultacie fabuła jest tak skomplikowana i nudna, tak jak to brzmi. Tytuł powinien brzmieć: Kaptain Ameryka: Niedokończone wątki.
CAPTAIN AMERICA: BRAVE NEW WORLD seems to only exist to wrap up loose ends to The Incredible Hulk and Eternals. And in doing so the plot is about as convoluted and dull as that all sounds. This should have been called Captain America: Loose Ends #CaptainAmericaBraveNewWorld
— Mike Ryan (@mikeryan) February 12, 2025
Nowy film Marvela zbiera kiepskie recenzje!
Jak to jednak zwykle bywa, pierwsze opinie są nieco łagodniejsze dla kinowych produkcji, dlatego warto było poczekać na to, co o filmie powiedzą krytycy w swoich pełnoprawnych tekstach. Okazuje się, że w pełnych recenzjach nowy film Marvela nie wypada już tak korzystnie.
Po zniesieniu embarga w serwisie Rotten Tomatoes na 41 tekstów pozytywnie produkcję „Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” oceniło zaledwie 54% krytyków. Jest to obecnie wynik, który oznacza dla nowości Marvela zgniłego pomidora. Co więcej, bardzo słabo wypada też sama ocena. Średnia nota wynosi bowiem tylko 5,70 w dziesięciostopniowej skali.
Gorsze wyniki w całej historii MC osiągnęły tylko dwie produkcje - „Eternals” (47%) oraz „Ant-Man i Osa: Kwantomania” (46%).
źródło: The Hollywood Reporter/zdj. Marvel