Laureatka Oscara, która wcześniej współpracowała z reżyserem przy „Mrocznym Rycerzu Powstaje” (2012) oraz „Interstellar” (2014), wyraziła swoje podekscytowanie dołączeniem do gwiazdorskiej obsady nowego filmu Nolana.
„Miałam anioła w osobie Christophera Nolana”
W jednym z wywiadów Anne Hathaway wyznała, że nie potrafi wyrazić wszystkich swoich emocji związanych z tym projektem. „Mam tyle uczuć, że nie wiem, jak je ubrać w słowa” – powiedziała. „To wypełnia mnie radością… Uwielbiam Chrisa i Emmę Nolan. Bycie zaproszoną do ich świata to jedno z najlepszych miejsc, jakie można sobie wyobrazić”.
Hathaway wspomniała, że nigdy nie spodziewała się, że dostanie zaproszenie po raz trzeci, czując, że mogłoby to być chciwe. „Gdy zaproszono mnie po raz drugi naprawdę poczułam, że to coś znaczy, a trzecie mogłoby być już zbyt wiele, więc nigdy nie pozwalałam sobie na nadzieję, że to się stanie. A że się to stało, naprawdę mnie wzrusza. Czuję, że robię coś dobrze”.
Hathaway wcześniej opowiadała o roli w „Interstellar”, w której zagrała naukowczynię NASA i astronautkę Dr. Amelię Brand. W rozmowie z Vanity Fair Hathaway przyznała, że Nolan był dla niej „aniołem”, oferując jej jedną z najpiękniejszych ról w czasie, gdy publiczność była przeciwko niej w trakcie jej sezonu Oscarowego za „Les Misérables: Nędznicy”. „Nie wiem, czy on wtedy wiedział, jak mnie wsparł, ale to miało dużo efekt” – powiedziała Hathaway. „Moja kariera nie straciła tempa, jak mogłaby, gdyby mnie nie wspierał”. To właśnie rola w „Interstellar” była dla Hathaway momentem przełomowym w jej karierze. „To było, ożywiające i zachęcające, po prostu to było jak prezent w tamtym momencie” – dodała aktorka.
Sprawdź też: Anya Taylor-Joy potwierdza pracę nad trzecią „Diuną”! Jak dużą rolę odegra?
Aktorka kontynuowała: „Otrzymanie roli w Interstellar w jakimkolwiek punkcie życia byłoby wielkim osiągnięciem. Bycie w tym świecie, dla mnie osobiście, było najbezpieczniejszym i najbardziej ekscytującym miejscem, w jakim kiedykolwiek mogłam być jako aktorka i jako człowiek”.
W zeszłym miesiącu poinformowano, że Hathaway i Zendaya dołączyły do nowego filmu Nolana, w którym znaleźli się również Robert Pattinson, Matt Damon, Charlize Theron i Tom Holland. Produkcja Universal Pictures zostanie wydana w kinach 17 lipca 2026 roku. Nadchodzący film, który nie ma jeszcze tytułu ani ujawnionych szczegółów fabuły, ma rozpocząć zdjęcia na początku 2025 roku.
źródło: Variety