Pierwszy zwiastun dziewiątej części serii „Szybcy i wściekli” ujawnił, że na ekranie ponownie pojawi się Han, w którego wciela się Sung Kang. W ostatnim wywiadzie powrót bohatera skomentował Vin Diesel, odnosząc się przy okazji do ewentualnego przeniesienia fabuły w kosmos.
Gwiazdor serii ujawnił, że powrót Hana będzie wpisywał się w motyw przewodni filmu mówiący: nigdy nie odwracaj się od rodziny i z niej nie rezygnuj.
Han jest integralną postacią tej serii. Poniekąd to on odpowiada za lata nieobecności Doma. To on pracuje z nim w Meksyku, jest jedynym, który wie, gdzie jest Dom, i pod wieloma względami jest pomostem dla Doma, gdy ten wraca w Tokyo Drift. Jest więc coś wyjątkowego i magicznego w postaci Han. Kiedy zobaczycie film, poczujecie to, ale uważam, że w gruncie rzeczy jest to kolejny dowód na to, że nie tylko nie można odwracać się od rodziny, ale też z niej rezygnować. Bez ujawniania szczegółów fabuły, to jest motyw przewodni: nie rezygnuj z rodziny.
Vin Diesel odniósł się także do krążących od dawna plotek sugerujących, że akcja serii zostanie w pewnym momencie przeniesiona w kosmos. Ponownie aktor nie chciał zdradzać żadnych szczegółów fabuły i nie potwierdził oraz nie zdementował tych doniesień, ale stwierdził, że Justin Lin odpowiadający za reżyserię jest niezwykle nieszablonowym twórcą i byłby zdolny do wplecenia wszystkiego w fabułę i stworzenia z tego przekonującej historii.
Film „Szybcy i wściekli 9” miał trafić do kin 22 maja 2020 roku na rozpoczęcie długiego weekendu z okazji Memorial Day. Ze względu na epidemię koronawirusa pierwotnie przełożono premierę na 2 kwietnia 2021 roku, ale po tym jak na tego samego dnia została przesunięta premiera nowego „Bonda”, studio Universal zdecydowało o przełożeniu premiery na 28 maja 2021 roku.
W obsadzie produkcji są: Vin Diesel, Jordana Brewster, Michelle Rodriguez, Tyrese Gibson, Ludacris i Nathalie Emmanuel. Nowych bohaterów zagrali: John Cena, Michael Rooker, Francis Ngannou, Finn Cole i Vinnie Bennett. W filmie mają pojawić się także: Charlize Theron i Helen Mirren.
źródło: ew.com / zdj. Universal Pictures