Najnowszy projekt w reżyserii Damiena Chazelle'a („La La Land”, „Whiplash”) zmienia datę premiery. Na debiut wypełnionego gwiazdami ekranu „Babylonu” nie będziemy musieli czekać do przyszłego roku. Film trafi do kin na całym świecie w tegorocznym okresie świątecznym, a ściślej mówiąc 23 grudnia.
Nowy film Damiena Chazelle'a zmienia datę premiery. „Babylon” zobaczymy w święta!
„Babylon” zabierze widzów do Hollywood lat 20. ubiegłego wieku, kiedy to branża filmowa odchodziła od niemych filmów na rzecz kina z dźwiękiem. Wśród gwiazd produkcji znajdą się bohaterowie inspirowani autentycznymi postaciami z tamtego okresu, jak i ci całkowicie fikcyjni.
Do grona tych pierwszych zalicza się m.in. James McKay (w tej roli Tobey Maguire), który jest odpowiednikiem Charliego Chaplina. Wiemy też, że Max Minghella zagrał słynnego producenta Irvinga Thalberga, zaś Margot Robbie - Nellie LaRoy, postać inspirowaną takimi aktorkami jak Joan Crawford, Jeanne Eagles czy Clara Bow. Brada Pitta zobaczymy w roli Jacka Conrada, gwiazdora kina niemego, który nie poradził sobie z dźwiękową transformacją.
Sprawdź też: „Glass Onion: Film z serii Na Noże” – bezspoilerowa recenzja filmu. Wyspa tajemnic [BFI London Film Festival]
Film zapowiadany jest jako efektowne spojrzenie na zmieniające się środowisko rozrywkowej branży będące czymś w rodzaju połączenia „Wielkiego Gatsby'ego” (w wersji „na sterydach” – opisywał serwis The Hollywood Reporter) i „Pewnego razu w Hollywood” od Quentina Tarantino.
Według wcześniejszych zapowiedzi „Babylon” miał zadebiutować w USA 6 stycznia, z kolei w Polsce dwa tygodnie później. Decyzja studia Paramount o wcześniejszej premierze podyktowana jest, chociażby chęcią spowodowania konkurencji dla sequela „Avatara”, którego debiut wyznaczony został na 16 grudnia.
Źródło: THR / Zdj. Paramount