Docierają do nas kolejne informacje na temat najnowszego filmu Martina Scorsese. Jeśli wydawało Wam się, że „Irlandczyk” należał do wyjątkowo długich produkcji, to słynny reżyser postanowił jeszcze mocniej podnieść poprzeczkę i zaserwuje nam jesienią prawdziwego kinowego kolosa.
W ostatnich dniach film „Czas krwawego księżyca” doczekał się oficjalnej daty premiery oraz potwierdzenia informacji o światowej premierze, która przypadnie na festiwal filmowy w Cannes. Teraz poznaliśmy przybliżony czas trwania nowej produkcji od twórcy „Taksówkarza”. Okazuje się, że produkcja potrwa prawie cztery godziny! Reżyser przyzwyczaił już swoich widzów do długich seansów, ale wygląda na to, że jego najnowszy film podniesie poprzeczkę jeszcze wyżej. Poprzedni film Scorsese pod tytułem „Irlandczyk” liczył sobie 3 godziny i 29 minut.
Sprawdź też: „TÁR”, „Pukając do drzwi”, „Magic Mike: Ostatni taniec” i inne premiery DVD, Blu-ray na maj.
„Czas krwawego księżyca” zadebiutuje 20 maja na Festiwalu Filmowego w Cannes, gdzie promować będą go główne gwiazdy oraz sam reżyser. W Polsce premiera przypadnie na 20 października, co oznacza, że film trafi na ekrany naszych kin w dniu amerykańskiej premiery.
Film opowiada prawdziwą historię indiańskiego plemienia Osagów z terenów Oklahomy, które odkryło na swoich terenach złoża ropy naftowej. Niedługo po tym odkryciu zaczęło dochodzić do tajemniczych morderstw Indian, a sprawą zajęło się świeżo utworzone FBI, trafiając na jeden z najmroczniejszych spisków w historii Stanów Zjednoczonych.
źródło: variety.com / zdj. Apple / Paramount Pictures