Nowy film z serii „Star Trek” potwierdzony. Chris Pine i reszta obsady zameldują się na pokładzie

Studio Paramount Pictures określiło termin rozpoczęcia prac nad nowym filmem z serii „Star Trek”. Potwierdzono także, że do swoich ról z poprzednich trzech filmów mają powrócić główne gwiazdy franczyzy.

Po premierze filmu „Star Trek: Beyond”, który okazał się umiarkowanym sukcesem finansowym, studio Paramount przez kilka lat miało sporo różnych pomysłów na rozwijanie swojego kinowego uniwersum popularnej marki. Mówiło się między innymi, że nowym „Star Trekiem” mogą zająć się SJ Clarkson, Quentin Tarantino oraz Noah Hawley. Wszystkie pomysły wspomnianej trójki na nowe historie załogi Enterprise zostały jednak odrzucony na różnych etapach produkcji. Dopiero w lipcu zeszłego roku ogłoszono, że reżyserią kolejnego „Star Treka” zajmie się Matt Shakman pracujący ostatnio dla Marvela przy serialu „WandaVision”. W dorobku reżysera znajdują się także takie seriale jak „The Boys”, „Gra o tron”, „Żona idealna”, „Dr House”, „Fargo” i „Zemsta”.

Shakman będzie pracował na scenariuszu, który stworzyli Lindsey Beer i Geneva Robertson-Dworet. Jako producent nad filmem będzie czuwał J.J. Abrams, który ogłosił podczas ViacomCBS Investory Day, że prace na planie ruszą pod koniec 2022 roku. W swoim wystąpieniu Abrams zapewnił także, że do swoich ról powrócą Chris Pine, Zachary Quinto, Zoe Saldana, Karl Urban, John Cho i Simon Pegg.

Jesteśmy podekscytowani, mogąc ujawnić, że ciężko pracujemy nad nowym filmem z serii „Star Trek”, do którego zdjęcia ruszą pod koniec roku, z naszą oryginalną obsadą i kilkoma nowymi postaciami, które moim zdaniem będą naprawdę zabawne i ekscytujące i pozwolą przenieść „Star Trek” w obszary, których jeszcze nigdy wcześniej nie widzieliście.

Premierę nowego filmu z serii „Star Trek” zaplanowano pierwotnie na 9 czerwca 2023 roku. W listopadzie zeszłego roku ogłoszono jednak, że film trafi do widzów z półrocznym opóźnieniem. Data premiery została przesunięta na 22 grudnia 2023 roku.

zdj. Paramount Pictures