Pierwsze informacje o 2. sezonie „Nasza bandera znaczy śmierć”. Poznaliśmy termin zdjęć do nowych odcinków

Z nowego wywiadu z Taiką Waititim dowiedzieliśmy się, na kiedy HBO Max przewiduje rozpoczęcie produkcji drugiego sezonu komediowej serii „Nasza bandera znaczy śmierć”. Zdjęcia do nowych odcinków odbędą się przy tym w innej lokalizacji niż w przypadku debiutanckiej serii.

Platforma HBO Max zdecydowała się na oficjalne przedłużenie pirackiej komedii o kolejną serię na nieco ponad dwa miesiące po emisji ostatniego odcinka pierwszego sezonu. Kontynuacja, za którą raz jeszcze odpowie najpewniej showrunner pierwszej serii, czyli David Jenkins trafi do widzów dopiero w przyszłym roku. Jak tłumaczy Taika Waititi („Thor: Miłość i grom”), będący zarówno producentem serialu, jak i odtwórcą roli Czarnobrodego, ekipa ma znaleźć się na planie za kilka miesięcy, a dokładnie w październiku. Przy okazji realizacji następnych odcinków dojdzie też do zmiany lokalizacji.

Mamy nadzieję, że uda się rozpocząć zdjęcia na etapie października. Będziemy filmować w Nowej Zelandii. Ostatni sezon nakręciliśmy w Los Angeles. To dziwne miejsce do filmowania czegoś rozgrywającego się w całości na oceanie więc przeniesiemy się do Nowej Zelandii, która jest nim w całości otoczona. Na to cieszę się najbardziej, jeśli chodzi o przyszły rok.

Serial „Nasza bandera znaczy śmierć” jest luźno oparty na prawdziwych losach Stede'a Bonneta, żyjącego na początku XVIII wieku. W produkcji mężczyzna został przedstawiony jako rozpieszczony luksusem arystokrata, który postanawia porzucić swoje przywileje i zostać piratem

Stede (w tej roli Rhys Darby) zostaje kapitanem pirackiego statku Revenge. Walcząc o szacunek swojej potencjalnie zbuntowanej załogi, losy Stede'a odmieniły się po fatalnym spotkaniu z niesławnym kapitanem Czarnobrodym. Ku swojemu zaskoczeniu, diametralnie różni Stede i Czarnobrody znaleźli na pełnym morzu coś więcej niż przyjaźń...

Źródło: Collider / Zdj. HBO Max