Kevin Smith ostudził oczekiwania fanów, którzy spodziewali się, że lada moment w sieci zadebiutują pierwsze zapowiedzi wznowienia kultowej animacji „Masters of the Universe”. Debiutanckiego trailera szykowanej na Netflix produkcji należy spodziewać się dopiero w przyszłym roku.
O tym, że fani He-Mana będą musieli uzbroić się w cierpliwość, Smith poinformował na swoim Twitterze. W odpowiedzi na zapytanie fana, dotyczące pierwszego zwiastuna, reżyser odpowiedział następująco:
Ja już opublikowałabym zarówno scenariusze, jak i elementy animacji, ale by mnie za to wylali. Netflix zabronił jakichkolwiek zapowiedzi, dopóki nie będziemy bliżej premiery, a data nie została jeszcze ustalona (tak naprawdę dopiero uporaliśmy się z pierwszym odcinkiem). Jakbym miał zgadywać? Pierwszy zwiastun zobaczymy dopiero za 6 do 9 miesięcy.
I’d post scripts and the @powerhouseanim animatics if it wouldn’t get me fired. @netflix nixed any reveals until we’re closer to the release date, which they haven’t chosen yet (since we just got the first pass of Ep 1). My guess? Earliest we see a trailer is in 6 to 9 months. https://t.co/i7kvn8bjcG
— KevinSmith (@ThatKevinSmith) August 26, 2020
Smith poinformował fanów, że większość aktorów (w tym Mark Hamill jako Szkieletor) zdążyła już nagrać swoje kwestie dialogowe, a zarazem potwierdził, że „Masters of the Universe: Revelation” pozostanie w zgodzie ze stylem dawnej kreskówki:
Niczego nie odkrywamy tu na nowo. Nikt z nas nie ma podejścia w stylu „hej, wszystko, co wiedziałeś o He-Manie, jest nieaktualne”. Opowiadamy kolejną opowieść w serii opowieści. Nasza historia jest bardzo duża, pogrupowaliśmy ją w kilka rozdziałów. Gdy przyjąłem tę robotę, to myślałem sobie, „mam nadzieję, że nam to wyjdzie”. Teraz, miałem okazję zobaczyć już pięć niedokończonych animacji od studia Powerhouse Animation. Są fenomenalne. Oglądałem te animacje raz za razem. Upalam się i siedzę i je oglądam.
Warto podkreślić, że na ten moment nowa produkcja osadzona w świecie He-Mana nie otrzymała jeszcze od Netfliksa daty premiery. W obsadzie serialu znaleźli się też Sarah Michelle Gellar jako Teela, Liam Cunningham jako Man-At-Arms, Stephen Root jako Cringer, Diedrich Bader jako King Randor/Trap Jaw, Griffin Newman jako Orko, Tiffany Smith jako Andra, Henry Rollins jako Tri-Klops, Alan Oppenheimer jako Moss Man, Susan Eisenberg jako Sorceress, Alicia Silverstone jako Queen Marlena, Justin Long jako Roboto, Jason Mewes jako Stinkor, Phil LaMarr jako He-Ro, Tony Todd jako Scare Glow; Cree Summer jako Priestess, Kevin Michael Richardson jako Beast Man, Kevin Conroy jako Mer-Man i Harley Quinn Smith jako Ileena.
Za produkcję odpowiada studio Mattel Television. Warto dodać, że studio Powerhouse Animation, które zajmuje się wizualną stroną produkcji stworzyło też dla Netfliksa hitowy serial „Castlevania”.
Zdj. Netflix