Firma Discovery przedstawiła swoje finansowe wyniki za drugi kwartał. Medialny koncern mający stworzyć w przyszłości z firmą WarnerMedia wspólną markę, która będzie liczyła się w walce o miano światowego lidera rozrywki, zanotował świetne wyniki finansowe i przyciągnął kolejne miliony użytkowników do swojej platformy streamingowej Discovery+.
W kwartale zakończonym 30 czerwca Discovery odnotowało bardzo dobre wyniki finansowe przede wszystkim za sprawą odradzającego się globalnego rynku reklamowego. Przychody z reklam zwiększyły się w każdym regionie i w międzynarodowym segmencie zaliczyły wzrost aż o 70%. Wyraźne odrodzenie na rynku dało się zauważyć przede wszystkim w takich krajach jak Wielka Brytania, Niemcy oraz Włochy.
Firma cały czas dobrze odnajduje się też na rynku platform streamingowych. Serwis Discovery+ zyskał 3 mln nowych użytkowników na przestrzeni ostatniego kwartału i na koniec czerwca miał 17 mln abonentów. O szybkim i stabilnym rozwoju platformy świadczy także fakt, że w lipcu do grona subskrybentów dołączył kolejny milion osób, co daje aktualnie 18 mln aktywnych klientów.
Całkowity przychód wynosił w drugim kwartale 3,062 mld dolarów, co daje wzrost aż o 21% w porównaniu do tego samego kwartału poprzedniego roku. Zysk na akcję wyniósł 1,01 dolara. Obydwa ta wyniki przewyższają prognozy analityków, którzy spodziewali się przychodu wynoszącego 2,97 mld dolarów i ceny akcji na poziomie 85 centów. W Stanach zjednoczonych przychody reklamowe wzrosły o 12%. Taki sam wzrost zanotował także segment dystrybucji. Dochód netto wyniósł 672 mln dolarów.
Firma poinformowała także o świetnej oglądalności Igrzysk Olimpijskich w Tokio, które transmituje zależna spółka Eurosport. Transmisja dostępna jest na 50 rynkach w Europie i w ciągu pierwszego tygodnia imprezy wygenerowała prawie 750 milionów minut w streamingu za pomocą usług Eurosport i Discovery+. To prawie 18 razy więcej niż dwa lata temu w przypadku Igrzysk w Pjongczangu.
zdj. Discovery