Wytwórnia 20th Century Studios chce ponownie wypłynąć na głębokie wody. Rozpoczęto właśnie prace na prequelem filmu „Pan i władca: Na krańcu świata” z 2003 roku, którego gwiazdą był Russell Crowe.
W filmie „Pan i władca: Na krańcu świata” śledzimy przygody kapitana Jacka Aubreya (Russell Crowe), który wspólnie ze swoją załogą rusza w pościg za potężnym francuskim okrętem wojennym, którego zadaniem jest zniszczenie brytyjskich statków wielorybniczych na Pacyfiku. Jednego z głównych bohaterów produkcji, doktora Maturina zagrał Paul Bettany. Plany na stworzenie kolejnych odsłon serii pojawiały się już wielokrotnie, bowiem film oparto na jednej z wielu powieści marynistycznych Patricka O’Briana, ale dopiero teraz zlecono opracowanie scenariusza, który ma bazować na pierwszej książce. Historia skupi się na pokazaniu młodego Aubreya oraz jego pierwszej przygodzie na morzu. Film pokaże przy tym, jak zaczyna się przyjaźń Aubreya z Maturinem.
Projekt pozostaje jak na razie na wczesnym etapie rozwoju, a studio koncentruje się na znalezieniu głównej obsady oraz reżysera. Scenariusz do filmu przygotuje Patrick Ness, autor powieści „Ruchomy chaos”, który próbuje od kilku lat swoich sił w filmowych produkcjach. Jego debiutem był scenariusz do filmu „Siedem minut po północy” z 2016 roku.
źródło: deadline.com / zdj. 20th Century Studios