Wygląda na to, że będziemy mieli okazję wrócić do świata wykreowanego w popularnym komiksie autorstwa Franka Millera. Z najnowszych przecieków dowiadujemy się, że trwają prace nad stworzeniem serialu osadzonego w uniwersum „300”.
Netflix stworzy serial w świecie „300”?
Komiksowa wersja historia o walce 300 dzielnych Spartan z perską armią w bitwie pod Termopilami doczekała się filmowej ekranizacji w 2006 roku i odpowiadał za nią Zack Snydera. Jest to jedna z lepiej ocenianych produkcji w dorobku reżysera i Snyder zdradził niedawno, że pojawił się pomysł powrotu do tego uniwersum w ramach serialowego spin-offu. Goszcząc w podcaście „The Joe Rogan Experience” reżyser przyznał, że omawiał możliwość stworzenia serialowej produkcji w tym świecie, chociaż nie pokusił się wówczas o ujawnienie żadnych dodatkowych szczegółów.
Teraz pojawiły się jednak przecieki sugerujące, że serial „300” faktycznie stał się całkiem możliwy, bo rozpoczęto prace nad jego opracowaniem. Prawa do marki początkowo posiadała wytwórnia Warner Bros., ale w grudniu ubiegłego roku Snyder stwierdził, że odzyskał te prawa i najwyraźniej to on będzie decydował, z kim zrealizuje projekt. Najbardziej prawdopodobnym partnerem dla serialu jest oczywiście Netflix, z którym Snyder blisko współpracuje przez ostatnie lata.
Omawiając plany na serialową wersję „300”, Snyder przyznał, że chciałby mocniej odnieść się w nowym projekcie do elementów homoerotycznych lub homoseksualnych, których bezpośrednio zabrakło w jego filmowej produkcji bazującej na komiksie Millera.
Sprawdź też: Pełna lista premier na cały tydzień – Co obejrzymy na Netflix, Disney+, HBO Max i innych platformach?
„To komiks Franka i pokazałem to, co napisał Frank” – Snyder stwierdził w podcaście Rogana, w odpowiedzi na pytanie o to, dlaczego w oryginalnym filmie nie było jawnych elementów homoerotycznych. Reżyser dodawał, że elementy te mogą pojawić się w jego serialu. „Teraz, z perspektywy czasu, kiedy rozmawialiśmy o zrobieniu serialu, chciałbym wprowadzić te koncepcje o wiele mocniej, ponieważ uważam, że istotna kwestia. Jeśli pójdziemy naprzód i zrobimy więcej w uniwersum 300, to chciałbym wprowadzić ten homoerotyczny aspekt”.
Snyder przekonywał też, że już w swoim filmie sprzed osiemnastu lat, pośrednio odnosił się do seksualnego napięcia obecnego się w świecie Spartan. „Pod pewnymi względami to jedn z najbardziej gejowskich filmów, jakie kiedykolwiek nakręcono” – stwierdził reżyser. „Jest niesamowicie skoncentrowany na mężczyznach, męskiej obsesji. Naprawdę czuć w tym filmie bardzo silną męską energię. Może po prostu zrozumiałem to, prowadząc badania i studiując kulturę Spartan, że ta energia tam była. Ważne było, aby upewnić się, że w sposobie interakcji między mężczyznami jest wewnętrzna seksualność. Bez względu na to, czy tego chcesz, ona tam jest”.
źródło: MyTimeToShineHello