Premiera prosto z kina! Prime Video ma nowość dla miłośników mocnej akcji!

Prime Video ma dla Was ciekawą nowość na weekend. Do oferty serwisu streamingowego Amazona trafił właśnie film „Fachowiec”, czyli najnowszy film w dorobku kultowego Jasona Stathama. Czy warto go obejrzeć? Co mówili o nim krytycy i o czym w ogoóle opowiada?

Co obejrzeć na Prime Video? „Fachowiec” już dostępny w serwisie

Levon Cade (w tej roli Jason Statham) porzucił karierę odznaczonego wojskowego, który uczestniczył w tajnych operacjach, żeby wieść proste życie robotnika budowlanego – czytamy w oficjalnym opisie filmu „Fachowiec”. Kiedy jednak córka szefa, która jest dla niego jak rodzina, zostaje porwana przez handlarzy ludźmi, postanawia sprowadzić ją do domu. Poszukiwania wiodą go do świata zepsucia znacznie większego, niż był sobie w stanie wyobrazić.

Sprawdź też: Była gwiazda Marvela uderza w Akademię: „Jak ten film mógł nie dostać nominacji do Oscara?”

Jeśli powyższy opis brzmi Wam jak zapowiedź typowego filmu z Jasonem Stathamem, to wiedzcie, że mniej więcej tak po tegorocznej premierze kinowej ocenili go krytycy. Przyjęcie „Fachowca” było niestety tak kiepskie, że przesądziło o następnej współpracy reżysera Davida Ayera (twórcy pierwszego „Legionu samobójców” i „Furii”) ze Stathamem. Obaj mieli przygotować dla widzów sequel „Pszczelarza”, ale przez „Fachowca” do kontynuacji zatrudniono innego filmowca.

W serwisie Rotten Tomatoes „Fachowiec” zebrał tylko 49% pozytywnych głosów na podstawie 148 recenzji. Kontrowersyjnie robi się jednak, gdy uwzględnimy głosy od samych widzów, którzy wydawali się filmem zachwyceni. Film Ayera otrzymał od nich rewelacyjne 87%. W opiniach widzów pisano o wysokooktanowej akcji, rewelacyjnych strzelaninach i lekkim widowisku, które doskonale nadaje się na pokaz z wielkim kubełkiem popcornu. W komentarzach na Rotten Tomatoes padły też komentarze o typowej roli Stathama, który niezmiennie jest gwarantem pierwszorzędnej rozrywki.

Co zatem nie spodobało się krytykom? W surowych recenzjach pod adresem filmu zwracano uwagę na słabe postacie i płytką fabułę, którą niezręcznie połączono z nazbyt poważnym tonem. „Niczym parodia filmu z Jasonem Stathamem, tylko pozbawiona humoru, który mogłaby formuła parodii sugerować. Fachowiec po prostu nie działa” – napisano o filmie w magazynie Empire.

 „Jestem łatwy do zadowolenia, jeśli chodzi o thrillery akcji o średnim budżecie, zwłaszcza te ze Stathamem. Ten jest jednak tak generyczny i wtórny, jak to tylko możliwe. Akcja nie jest na tyle wciągająca, by zrekompensować fabularne zrzynki od Uprowadzonej, słabych złoczyńców i ślamazarne tempo” – opowiadał z kolei internetowy krytyk Cody Leach.

Sprawdź też: Michael J. Fox zawiesza emeryturę! Wszystko, by zagrać w tym hicie Apple TV+!

Na podobieństwa do innych filmów zwróciła uwagę również Tatiana King z podcastu For All Nerds. Jej opinia, koniec końców, była jednak bardziej pozytywna i sugeruje, że film ze Stathamem może nadawać się na weekendowy seans. „To miks Uprowadzonej, Johna Wicka, jednego z Matriksów i absolutnie każdego filmu z Jasonem Stathamem, jaki kiedykolwiek widziałeś. Nie zaangażujesz przy tym filmie ani jednej komórki mózgowej, ale będziesz się dobrze bawił rozbawiony i będziesz się śmiać za każdym razem, gdy absolutnie nie powinieneś”

Poza Stathamem w obsadzie filmu są przede wszystkim Michael Peña („Bogowie ulicy”), David Harbour („Stranger Things”), Jason Flemyng („Porachunki”), Merab Ninidze („Nigdzie w Afryce”) oraz Maximilian Osinski  („Ted Lasso”). Scenariusz do filmu napisali Sylverster Stallone i sam David Ayer.

 

Źródło: Rotten Tomatoes / zdj. Prime Video