Sukces „Obcy: Romulus” nie tylko przywrócił blask kultowej serii, ale także otworzył drzwi do dalszego rozwijania tego uniwersum. Reżyser filmu podkreśla jednak, że aby sequel mógł powstać, muszą zostać spełnione określone warunki.
Robienie sequela na siłę: „To zawsze przepis na katastrofę”
„Obcy: Romulus” okazał się jednym z największych hitów tego roku, zdobywając uznanie zarówno w box office, jak i wśród krytyków. Film w reżyserii Fede Álvareza przyciągnął widzów na całym świecie, a jego sukces ponownie wzbudził ogromne zainteresowanie franczyzą. Niedawno szef 20th Century Studios, Steve Asbell, potwierdził, że rozpoczęto prace nad kontynuacją, a sam reżyser prowadzi już rozmowy na temat swojego powrotu do projektu.
Álvarez przyznał, że choć zarówno studio, jak i on chcą kontynuować historię, kluczowe jest znalezienie odpowiedniej fabuły, która będzie warta realizacji. „Chcemy to zrobić. Studio chce to zrobić. Ja chcę to zrobić” – podkreślił reżyser. Zaznaczył jednak, że najważniejsze w sequelu jest stworzenie historii godnej czasu twórców i samego tytułu. „W przeciwnym razie nie chcesz popełnić błędu robienia sequela tylko dlatego, że pierwszy film odniósł sukces… To zawsze przepis na katastrofę” – zaznaczył.
W kontekście możliwej kontynuacji mówi się, że fabuła najprawdopodobniej skupi się na losach ocalałych z poprzedniego filmu – Rain Carradine (Cailee Spaeny) i androida Andy’ego (David Jonsson). Steve Asbell zaznaczył, że obie postacie były jednymi z największych atutów „Romulusa” i wyraził chęć rozwinięcia ich historii. „Zawsze myślę o tym: gdzie chcielibyśmy ich zobaczyć teraz? Wiemy, że będą obcy. Wiemy, że będą świetne sceny grozy. Ale zakochałem się w tych postaciach i chcę zobaczyć, jak potoczy się ich historia” – powiedział.
Sprawdź też: Operator „Gladiatora 2” krytykuje Ridleya Scotta: „Stał się naprawdę leniwy”
„Obcy: Romulus” był powrotem do korzeni serii. W filmie grupa młodych kolonizatorów kosmicznych staje w obliczu najbardziej przerażającej formy życia we wszechświecie. Produkcja zarobiła ponad 350 milionów dolarów na całym świecie i zdobyła uznanie krytyków, osiągając 80% ocen na Rotten Tomatoes.
źródło: comicbookmovie/zdj. Disney