Ryan Coogler dziękuje fanom za wybranie „Czarnej Pantery: Wakanda w moim sercu”. „Zrobiliśmy ten film, by uhonorować przyjaciela”

Przekraczając kwotę 300 milionów dolarów w krajowym box-office, „Czarna Pantera” powoli pnie się w górę na liście najlepiej zarabiających widowisk tego roku (w globalnej kasie film zarobił obecnie niecałe 600 milionów dolarów) i – pod względem osiągów USA – dogania ostatniego „Thora”. Wraz z kolejnymi osiągnięciami „Wakanda w moim sercu” reżyser filmu zamieścił w sieci otwarty list do fanów MCU, którzy zdecydowali się na wizytę w kinie.

Sądząc po internetowym odezwie na film Ryana Cooglera –  bardzo dobrych wynikach od widzów głosujących w serwisach Rotten Tomatoes i IMDb„Czarną Panterę: Wakandę w moim sercu” można uznać za udaną kontynuację hitu z 2018 roku. Nawiązując do popularnych opinii, film miał w emocjonujący sposób odnieść się do odejścia głównego gwiazdora, Chadwicka Bosemana i zarazem ponieść cykl w nowym kierunku. Coogler, który wraz z Joem Robertem Cole'em przepisał scenariusz po śmierci aktora, odniósł się do reakcji, publikując w sieci list do fanów.

Sprawdź też: Twórcy „1899” popełnili plagiat? Na nieuczciwe posunięcie Netfliksa wskazuje autorka komiksu „Black Silence”

Wdzięczność. Tylko takie słowo przychodzi mi do głowy, gdy myślę o wsparciu, którym obdarzyliście naszą pracę przy „Czarnej Panterze: Wakanda w moim sercu”. Przepełnia mnie wdzięczność. 

 

Dziękuję. Dziękuję ludziom, którzy zdecydowali się na wcześniejszy zakup biletów i stali w kolejkach na pokazy podczas weekendu otwarcia. Dziękuję tym, którzy zabrali do kina swoje rodziny – i młodszych i starszych. Tym, którzy zajęli się organizacją pokazów dla młodzieży i imprez związanych z filmem. Tym którzy wynajęli całe sale kinowe dla swoich społeczności i przyjaciół. Dziękuję Wam wszystkim, którzy zobaczyliście film po kilka razy i zachęcili znajomych, by dali mu szansę. 

 

Nasz film trwa ponad dwie i pół godziny toteż dziękuję tym, którzy wytrzymali bez toaletowej przerwy. Nasz film posługuje się sześcioma językami – dziękuję więc za wytrzymanie napisów. Nasz film odwołuje się do niedającej się uniknąć kwestii ludzkiego żalu. Dziękuję, że się otworzyliście się na tę emocjonalną wyprawę. Zrobiliśmy ten film, by uhonorować naszego przyjaciela, prawdziwego giganta w naszej branży, ale zależało nam i na tym, by stworzyć coś, czym można cieszyć się wspólnie z przyjaciółmi, rodziną i nieznajomymi na kinowej sali. Coś, co będzie cytowane, będzie przedmiotem dyskusji. Coś, co sprawi, że ludzie poczują się zauważeni – fizycznie i emocjonalnie. 

 

To medium nie istniałoby bez udziału widowni, więc dziękuję Wam za podarowanie mi zarazem zawodowego celu i ujścia dla emocji. Nie mogę się doczekać aż znów będę mógł przedstawić Wam następne historie.

Zdj. Marvel