Sam Worthington obok Andrew Garfielda w obsadzie „Under the Banner of Heaven”

Kolejne nazwiska dołączyły do obsady szykowanego przez FX i Hulu miniserialu „Under the Banner of Heaven”. Obok grającego głowną rolę Andrew Garfielda pojawią się między innymi Sam Worthington („Avatar”), Denise Gough („Monday”) i Wyatt Russell („Operacja Overlord”). 

W obsadzie znaleźli się też Billy Howle („Wąż”), Gil Birmingham („Aż do piekła”), Adelaide Clemens („Nikt nie przeżył”), Rory Culkin („Znaki”), Seth Numrich („Imperium”), Chloe Pirrie („Shell”), Sandra Seacat („Babskie sprawy”), Christopher Heyerdahl („Hell on Wheels”) oraz dodana parę miesięcy temu Daisy Edgar-Jones („Wojna światów”). 

„Under the Banner of Heaven” będzie oparta na wydarzeniach opisanych w książce Jona Krakauera, która w Polsce ukazała się pod tytułem „Pod sztandarem nieba. Wiara, która zabija”. Miniserial opowie historię detektywa usiłującego wyjaśnić okolicznosci brutalnego zabójstwa w niewielkiej, mormońskiej społeczności.

Za produkcję odpowie Dustin Lance Black, laureat Oscara za scenariusz do „Obywatela Milka” z Seanem Pennem. Reżyserem odcinków został David Mackenzie, mający w dorobku pracę za kamerą przy „Aż do piekła”. Producentami „Under the Banner of Heaven” zostali między innymi Jason Bateman („Ozark”), Brian Grazer i Ron Howard. Andrew Garfield wcieli się w rolę detektywa Pyre'a, który mierząc się z brutalną zbrodnią stawia własną wiarą pod znakiem zapytania. Edgar-Jones zagra Brendę, gorliwie wierzącą mormonkę i ofiarę morderstwa.

W Polsce „Pod sztandarem nieba” ukazało się nakładem wydawnictwa Czarne. Poniżej oficjalny opis.

Stany Zjednoczone to kraj proroków. Jednym z nich był Joseph Smith, któremu pewnej nocy 1823 roku ukazał się anioł Moroni. Boży posłaniec opowiedział mu o świętym tekście, wyrytym na złotych płytach, który od wieków spoczywa ukryty pod kamieniem na pobliskim wzgórzu. Od tego zaczęła się historia Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich.

24 lipca 1984 roku zamordowane zostały kobieta i jej piętnastomiesięczna córeczka. Według policji zabójstwo mogło być następstwem „objawienia” religijnego. Ogłaszając wyrok, sędzia przyznał, że nigdy nie orzekał w sprawie tak okrutnej zbrodni. Zabójca, wyznawca radykalnego odłamu mormonizmu, przyznał, że postępował zgodnie z wolą boską.

Krakauer szuka wyjaśnienia tej zbrodni. Podejmuje próbę zrozumienia natury wiary, której podstawą miały być cnotliwość, otwartość i posłuszeństwo.

Książka spotkała się ze zdecydowaną reakcją Kościoła Świętych w Dniach Ostatnich. W rozesłanym do amerykańskich mediów oświadczeniu stwierdzono między innymi, że prezentuje ona „wyjątkowo jednostronny i nieprzychylny obraz mormońskiej historii".

Nie każdy mormon jest bestią. Nie każdy jest poligamistą. Ale zbrodnia z lipca ’84 jest faktem.  

Źródło: Screen Rant / Wydawnictwo Czarne / zdj. Netflix