Samuel L. Jackson odpowiedział Quentinowi Tarantino. Chodzi o słowa na temat gwiazd Marvela

Quentin Tarantino trafił ostatnio do nagłówków jako następny kultowy reżyser z kontrowersyjną opinią o widowiskach Marvel Studios. Na słowa twórcy „Pulp Fiction”, odnoszące się do podupadającego statusu „gwiazdora” w Hollywood zdominowanym przez superbohaterstwo, odpowiedział właśnie jego częsty współpracownik, Samuel L. Jackson

To Kapitan Ameryka jest gwiazdą” – tłumaczył ostatnio Tarantino na łamach podcastu „2 Bears, 1 Cave” , dodając, że „gwiazdorstwo” niewiele ma w przypadku tego superbohatera Marvel Cinematic Universe wspólnego z samym Chrisem Evansem. „Częścią marvelizacji Hollywoodu jest to, że... masz tych wszystkich aktorów, którzy zyskali popularność, bo wcielają się w te postacie. Ale gwiazdami kina nie są. Prawda? (...) To franczyzowe postacie stają się gwiazdami” – twierdził.

Jackson, który w dorobku aktorskim ma zarówno występy w Marvelu (jako Nick Fury), jak i udział w dużej części filmów Tarantino odniósł się do wypowiedzi reżysera podczas wywiadu w programie The View. W dyskusji o „gwiazdorstwie” postawił się po stronie superbohaterskiej wytwórni. „Przecież [do stworzenia gwiazdora] potrzeba aktora – to oni stają się tymi konkretnymi postaciami” – odpowiedział. „ A oznaką filmowego gwiazdorstwa od zawsze było niby co? Liczba zajętych siedzeń? O czym my tu mówimy?” 

Sprawdź też: Simu Liu na tropie siedmiu cudów antyku. Gwiazdor „Shang-Chi” dołączył do nowej przygodówki Amazona

Samuel L. Jackson, znany z kultowych występów w „Pulp Fiction”, „Django”, czy „Jackie Brown”, dodał, że w ogóle nie dostrzega problemu przywołałanego przez Tarantino. „Cóż, dla mnie to nie jest kontrowersja, że wiesz, ci aktorzy są postrzegani jako gwiazdy filmowe. Na przykład taki Chadwick Boseman jest Czarną Panterą. Nie da się temu zaprzeczyć. Gwiazdą filmową też jest”.

Przypomnijmy, że Samuel L. Jackson nie jest pierwszym aktorem, który zdecydował się na skomentowanie słów Tarantino. W pierwszej kolejności do krytyki gwiazd MCU odniósł się Simu Liu, gwiazdor „Shang-Chi i legendy dziesięciu pierścieni”. Jego komentarz znajdziecie w tym miejscu. Poniżej wybrana część rozmowy z Jacksonem.

źródło: Deadline / zdj. Disney