
Scarlett Johansson wraca do grania w wielkich blockbusterach. Po kilkuletniej przerwie wieloletnia gwiazda Marvela ponownie pojawi się w superprodukcji sygnowanej znaną marką. Tym razem aktorka zamieniła jednak superbohaterów na dinozaury. Dlaczego Johansson zdecydowała się na występ w nowym filmie z serii „Jurassic World”? Aktorka przerwała w końcu milczenie.
Scarlett Johansson chwali scenariusz nowego „Jurassic World”
Od czasu rozstania z Marvelem w 2021 roku Scarlett Johansson nie pojawiła się w żadnym wysokobudżetowym projekcie. Aktorka powoli wraca jednak do grania w produkcjach nastawionych na osiąganie wysokich wyników finansowych i jednym z nich będzie czwarta część „Jurassic World”. Od marca wiemy, że to właśnie Johansson poprowadzi obsadę nowego widowiska z dinozaurami, ale do tej pory aktorka nie zdecydowała się skomentować swojego zaangażowania w projekt. Teraz była gwiazda MCU zdradziła w końcu, co skłoniło ją do wkroczenia do uniwersum „Parku Jurajskiego”. Okazuje się, że chodzi przede wszystkim o świetny scenariusz filmu i miłość do oryginalnej produkcji Spielberga z 1993 roku.
Gdy zapytano ją, co doprowadziło do jej powrotu do wysokobudżetowej serii po zagraniu Czarnej wdowy w solowym filmie, aktorka odpowiedziała: „Wszystko” – a następnie dodała: „Jestem wielką fanką Parku Jurajskiego. To jeden z pierwszych filmów, jakie widziałam w kinie. Pamiętam, że to było wyjątkowe przeżycie. To było coś, co zmienia życie. Coś oszałamiającego. Nie potrafię wyrazić, jak bardzo jestem podekscytowana”. Aktorka pochwaliła następnie historię, którą przygotował David Koepp pracujący nad historią do pierwszego filmu z serii „Park Jurajski” oraz drugą kontynuacją o podtytule „Zaginiony świat”.
Sprawdź też: Lipiec na Disney+: Powrót „The Bear” i inne premiery miesiąca! Co nowego warto obejrzeć ?
„Scenariusz jest niesamowity” – przekonywała Johansson. „Napisał go David Koepp, który po prawie 30 latach wrócił do serii, aby napisać nową historię. Podchodzi do tego z wielką pasją, co jest niesamowite”. Prace na planie filmu wystartowały w połowie czerwca w Tajlandii. Ekipa zamelduje się też na Malcie i Wielkiej Brytanii. Reżyserią zajmuje się Gareth Edwards, twórca znany z „Godzilli”, „Łotra 1” i zeszłorocznego widowiska science fiction „Twórca”, który również nie ukrywa swojej miłości do oryginalnego filmu.
W jednym z wywiadów reżyser przyznał, że chciał zrobić sobie krótką przerwę od reżyserowania, ale gdy zgłoszono się do niego z propozycją wyreżyserowania nowego „Jurassic World”, to od razu się zgodził. „Miałem właśnie zrobić sobie przerwę i zacząłem spisywać pomysł na kolejny film i to był jedyny tytuł, który mógł sprawić, że rzucę wszystko i od razu się tym zająłem”.
Kinowa premiera nowej części „Jurassic World” wyznaczona jest już na 2 lipca 2025 roku. Obok Scarlett Johansson na ekranie pojawią się: Rupert Friend znany widzom serialu „Homeland” i filmów „Hitman”, „Asteroid City”, Jonathan Bailey występujący w „Bridgertonach” oraz Manuel Garcia-Rulfo („Sicario: Soldado”). Swoje role w fabule odegrają też Mahershala Ali („Moonlight”), Rupert Friend, Luna Blaise i David Iacono.
zdj. Universal Pictures / Marvel