Serial animowany „Batman: Caped Crusader” trafi do widzów? O prawa do tytułu walczą czołowi gracze na rynku streamingowym

Zgodnie z oczekiwaniami, nowy serial o przygodach Mrocznego Rycerza przykuł ogromne zainteresowanie. O prawa do pokazywania animacji „Batman: Caped Crusader” rywalizują z sobą główne usługi streamingowe – czytamy w nowym raporcie. 

Choć „Caped Crusader”, nowa animacja, za którą opowiadają Bruce Timm (twórca kultowej serii o Batmanie z lat 90.), Matt Reeves i J.J. Abrams padła ostatnio ofiarą cięć inwestycyjnych ze strony HBO Max i Warner Bros. Discovery, produkcja najpewniej trafi na ekrany za sprawą innej platformy. O trwającej obecnie zaciętej batalii pomiędzy topowymi streamingami wspomniały źródła The Hollywood Reporter. W raporcie zamieszczonym na łamach tego serwisu czytamy, że „głębokie zainteresowanie” projektem wyrazili przedstawiciele zarówno Hulu, Netfliksa, jak i Apple TV+

Tekst wyjaśnia też, że powodem rezygnacji z dystrybuowania serii na HBO Max nie była jakość projektu. Kwestia dotyczyła szerszej strategii Warnera wobec bieżących i przyszłych inwestycji. „Decydenci w Warner Bros. wierzą po prostu, że sprzedawanie filmów i innych treści zarobi dla wytwórni więcej pieniędzy niż przedstawianie ich w ramach własnej platformy” – pisze The Hollywood Reporter.

Sprawdź też: Ezra Miller wyraził skruchę przed włodarzami Warnera. „Flash” zbiera rewelacyjne noty na pokazach – to hit na miarę „Mrocznego Rycerza”

Batman: Caped Crusader” zapowiadany jest jako bezpośredni „spadkobierca” celebrowanej serii animowanej o Batmanie z lat 1992-1995. Produkcja ma „ukształtować nowe wyobrażenie tej postacie dla całego pokolenia fanów”, nawiązując przy okazji do konwencji kina noir i wnikając głęboko w psychikę Batmana i innych kultowych postaci znanych z DC Comics. Scenariusze do oryginalnej animacji szykowali natomiast Greg Rucka i Ed Brubaker. Znani twórcy komiksowi mają w dorobku między innymi cykl „Gotham Central”, opowiadający policyjne historie osadzone w mieście Mrocznego Rycerza.

Przypomnijmy, że „Batman: Caped Crusader” nie jest jedyną produkcją animowaną dotkniętą przez ostatnie decyzje Warnera. W podobnym położeniu znajduje się chociażby musical o Króliku Bugsie, zatytułowany „Bye Bye Bunny”. Więcej informacji w tym miejscu

Źrodło: The Hollywood Reporter / zdj. Warner Bros.