Serial „Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy” zaskoczy sceptyków? Pierwsze opinie zapowiadają kolosalne osiągnięcie Amazona

Amazon zdjął embargo na publikację pierwszych opinii o serialu „Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy”. Minirecenzje, które zaczęły w ostatnich godzinach pojawiać się w mediach społecznościowych, sugerują, że na serial inspirowany legendarnym dorobkiem J.R.R. Tolkiena warto było czekać.

W ramach specjalnych, kinowych pokazów, dwa pierwsze odcinki „Pierścieni Władzy” zobaczyli już przedstawiciele amerykańskich mediów. Ze wpisów, które przemknęły do mediów społecznościowych, wyłania się obraz niezwykłego osiągnięcia platformy streamingowej. W publikacjach, z których najciekawsze zebraliśmy dla Was poniżej, znalazły się wyłącznie słowa uznania wobec serialowego „Władcy Pierścieni”. W szczególnym stopniu zachwycano się jakością wykonania i przełomową skalą opowiadania – Śródziemie w nowym wydaniu ma wydawać się miejscem zarazem znajomym, jak i skonstruowanym od nowa, z zapierającą dech w piersiach wizją porównywalną do pierwszej trylogii Petera Jacksona. Spośród zebranych tekstów najbardziej stonowane recenzje zapowiadają produkcję, która robi intrygujące wrażenie, ale którą trudno jeszcze rzetelnie ocenić. Te najbardziej entuzjastyczne określają „Pierścienie Władzy” serialem przełomowym, wręcz zmieniającym standardy opowiadania na małym ekranie

Sprawdź też: „Ród smoka” rozbił bank. Prequel „Gry o Tron” z gigantyczną oglądalnością na HBO

Zeszło embargo na opinie w mediach społecznościowych (...) więc: widziałam pierwsze dwa odcinki. Byłam sceptyczna... ale zostałam bardzo przyjemnie zaskoczona. Okazało się naprawdę dobre! Bardzo dobre! Zarówno ton, jak i strona wizualna są właściwe. Moim zdaniem to wspaniały dodatek do świata Tolkiena.

„Pierścienie Władzy” to KINOWA DOSKONAŁOŚĆ. Skala tej historii to coś, czego nigdy wcześniej nie próbowano. Każdy jej moment jest dzięki temu epicki i zapierający dech w piersiach. Połączenie praktycznych i komputerowych efektów specjalnych wyznaczy nowy standard dla wszystkiego, co nastąpi [w telewizji] dalej. 

„Pierścienie Władzy” to KINOWE ARCYDZIEŁO! Wizjonerska ekipa realizatorów stworzyła epos, który sięga do korzeni i przedstawia historię jak żadna inna. [Jakości] produkcji nie da się z niczym innym porównać. [To] po mistrzowsku zaaranżowana mitologia, na którą fani czekali. Brawo!

Widziałem dwa odcinki serialu „Pierścieni Władzy”. Przygotujcie się na to, że powali was skala i zasięg (...). Nie mam pojęcia jak [twórcy] zdołali to zrobić, ale stworzyli serialowego „Władcę Pierścieni”, który jest jak [filmowy] „Władca Pierścieni” i pół.

„Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy” to OSIĄGNIĘCIE w kinowym opowiadaniu, które REDEFINIUJE to, czego da się dokonać w obrębie telewizji. Immersyjne i epickie, powiązane z sobą światy Tolkiena wydają się POTĘŻNE i w pełni ukształtowane. Kompletnie HIPNOTYZUJĄCE

Hej, mogę w końcu powiedzieć, że widziałem dwa pierwsze odcinki „Pierścieni Władzy”. Jako fan świata „Władcy Pierścieni” uważam, że były znakomite i czekam na więcej. Oczekiwanie na kolejne odcinki będzie wyczerpujące. (...) Oglądajcie to na największym ekranie, jaki znajdziecie. Świat zapiera dech w piersiach. 

„Pierścienie Władzy” to naprawdę imponujące dokonanie. Cały budżet widać na ekranie w bezbłędnej scenografii, kostiumach i efektach specjalnych. [Serial] zdołał uchwycić potęgę światotwórstwa Tolkiena i [połączyć ją] z własnymi, unikalnymi i pięknymi niuansami. Plus pięknie opowiedziano postacie.

„Pierścienie Władzy” z miejsca porwały moją wyobraźnię za sprawą angażujących postaci i opowieści, osadzonych w Śródziemiu, które jest zarazem znajome, jak i nowe. Opowieść/metody jej ustanawiania są złożone, choć tempo pierwszych dwóch odcinków jest dość powolne. Ale z pewnością będziecie chcieli dostać więcej.

„Pierścienie Władzy”: jestem naprawdę pod wrażeniem tego, to zobaczyłem do tej pory. Często nie można nawet powiedzieć, gdzie kończą się efekty specjalne, a gdzie zaczynają się scenografie. Morfydd Clark to prawdziwa gwiazda, a świat jest znakomicie wykreowany. Jednocześnie wydaje się, że całość to „spacer po linie” i [serial] wciąż może zachwiać się w jedną lub drugą stronę.  

Na podstawie tego, co mieliśmy okazje zobaczyć, „Władca Pierścieni: Pierścieni Władzy” to coś zupełnie innego od innych seriali fantasy, zarówno pod względem wyglądu, jak i opowieści. [Serial] jest żywy, odważny i pełen nadziei. 

Nowy serial Amazona, „Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy”, jest imponujący. Masywny budżet dosłownie wypływa z ekranu. [Serial] sprawia wrażenie czegoś, co można by postawić obok filmów Jacksona. Ale nawet przy tak wielkim świecie, nigdy nie jest on przytłaczający – zachowuje skupienie. 

„Pierścienie Władzy” to doświadczenie kinowe. W idealnym świecie oglądalibyśmy to na wielkim ekranie. To Tolkien w czystej formie, ale i zarazem coś, co bardzo łączy się z filmami Petera Jacksona. Efekty specjalne są fantastyczne, aktorstwo znakomite, a sam PROLOG sprawi, że znikną wszelkie negatywne odczucia, które mogliście mieć.

Sprawdź też: Twórcy „Batgirl” usiłowali odzyskać część materiału z serwerów HBO Max. Warner Bros. zadziałało szybciej

„Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy” – opis fabuły. Kiedy premiera?

Serial „Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy” osadzony został w Drugiej Ery Śródziemia i opowie epicką opowieść rozgrywającą się tysiące lat przed wydarzeniami z „Hobbita” i „Władcy Pierścieni J.R.R. Tolkiena. Przeniesiemy się do czasów wielkiej potęgi, w których królestwa wzrastały i popadały w ruinę, niezwykli bohaterowie byli wystawiani na próby, nadzieja wisiała na włosku, zaś największy nikczemnik, który kiedykolwiek wyszedł spod pióra Tolkiena, poprzysiągł pogrążenie świata w ciemności. Do świata Tolkiena zawitamy w czasach pokoju i zobaczymy szereg bohaterów, zarówno nowych, jak i dobrze znanych, którzy staną się świadkami powrotu zła do Śródziemia. Od najmroczniejszych zakątków Gór Mglistych, przez majestatyczne puszcze zamieszkałego przez elfy Lindonu i zapierające dech w piersiach królewskie wyspy Númenoru, po najdalsze krańce mapy – królestwa i ich mieszkańcy zbudują dziedzictwo, które żyć będzie na długo po tym, jak oni sami odejdą.

Premierę serialu zaplanowano na dokładnie 2 września, godzinę 03:00 w nocy czasu polskiego. Premierowo udostępnione zostaną aż dwa  odcinki. Kolejne epizody będą pokazywane z tygodniowym odstępem w piątki. Co jednak istotne, od trzeciego odcinka serial będzie pojawiał się w ofercie serwisu o godzinie 06:00 czasu polskiego.

Źródło: The One Ring / zdj. Amazon