Cinemark, czyli trzecia pod względem wielkości sieć kin w Stanach Zjednoczonych przedstawiła swój finansowy raport za ostatni kwartał 2021 roku. Podobnie jak wszystkie pozostałe sieci, Cinemark zaliczyło wyjątkowo udany okres między innymi za sprawą premiery filmu „Spider-Man: Bez drogi do domu”.
W czwartym kwartale firma Cinemark pierwszy raz podczas pandemicznego okresu odnotowała kwartalny zysk. Od października do końca grudnia przychody wyniosły 666,7 mln dolarów, podczas gdy rok temu w tym samym okresie wynosiły zaledwie 98,2 mln dolarów. Wynik ten przebił też wyraźnie prognozy analityków, którzy spodziewali się przychodów w granicach 600 mln dolarów. Jeśli chodzi o zysk, to wyniósł on w ostatnim kwartale 5,7 mln dolarów, podczas gdy w analogicznym okresie 2020 roku firma odnotowała stratę na poziomie 239,3 mln dolarów. Skorygowany zysk (EBITDA) przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji za ostatnie trzy miesiące wyniósł 139,4 mln dolarów w porównaniu ze stratą w wysokości 97,5 mln dolarów w 2020 roku.
Zysk na akcję wyniósł z kolei 5 centów, co również stanowi wyjątkowo mocną poprawę względem ostatnich miesięcy, kiedy firma notowała straty. W analogicznym okresie 2020 roku strata na akcję wynosiła $2,03. Pod tym względem analitycy również nie docenili firmy Cinemark i prognozowali stratę na poziomie 13 centów.
Odrodzenie przemysłu kinowego w ostatnich miesiącach 2021 roku możliwe było dzięki wielkim filmowym premierom takim jak „Nie czas umierać” czy właśnie „Spider-Man: Bez drogi do domu”, który jest aktualnie trzecim najbardziej dochodowym filmem wszech czasów na amerykańskim podwórku.
zdj. Cinemark