„Silent Hills” Hideo Kojimy jednak powstanie?

Pamiętacie „P.T.”? Przenoszące gracza do wypełnionego makabrycznymi zagadkami mieszkania przerażające demo następnego „Silent Hilla”, które niektórzy wciąż trzymają na swoich PlayStation? Cóż, wygląda na to, że lata po tym jak próbka koszmarów, które miał zaprojektować dla nas Hideo Kojima, zniknęła z PlayStation Store, projekt doczeka się wskrzeszenia. Najnowsze doniesienia wskazują, że Sony usiłuje doprowadzić do pogodzenia Kojimy ze studiem Konami, które ten opuścił w 2015. 

P.T.” do dziś cieszy się wśród graczy ogromną popularnością. Demo będące jednocześnie teaserem skreślonej gry „Silent Hills” rozgrywało się w niewielkim mieszkaniu, które bezimienny bohater przemierzał w ramach nieskończonej pętli. Kolejne spacery przez zalane ciemnością korytarze co rusz ujawniały sekrety dotyczące makabrycznej zbrodni, która rozegrała się wewnątrz. Dość będzie powiedzieć, że pokonanie dema wiązało się z dużą dozą odporności na koszmarne wizje, które Kojima (wraz z zaangażowanym w produkcję Guillermo del Toro) wkomponowali w scenografię.

Nowy raport wskazuje, że wznowienie prac nad „Silent Hills” nie jest na ten moment niczym pewnym, choć autorzy pozwalają sobie też na założenie, że kwestia rozbija się nie o to „czy”, a „kiedy”. Włodarze PlayStation próbują mediować pomiędzy poróżnionym Hideo Kojimą i Konami. Sony zaoferowało podobno Kojimie całkowitą „kreatywną swobodę” w kreowaniu nowego tytułu, a także zaproponowało, by wskrzeszona gra stawiała gracza przed wolnością w rozwijaniu własnej ścieżki, na podobieństwo niedawnego „Death Stranding”. Idealnym rozwiązaniem dla Sony byłoby oczywiście doprowadzenie do zakupiu objętych własnością Konami praw do „Silent Hills”. W tym zakresie raport ogranicza się jednak wyłącznie do stwierdzenia, że rozmowy i negocjacje w sprawie trwają.

Warto dodać, że Sony i Konami pracują w międzyczasie nad innym tytułem ze świata Silent Hilla. Nowa gra zapowiadana jest jako reboot kultowego cyklu, przewidziany rzekomo na PlayStation 5 i PlayStation VR.

Jeżeli nie macie pojęcia o czy mowa to rzućcie okiem na gameplay z „P.T.” poniżej. Warto. 

Źródło: Comicbook.com / zdj. Konami