Stephen King pierwszym recenzentem „Nocnej mszy”. Co mistrz horroru mówi o miniserii Flanagana?

Najnowszy miniserial grozy od Mike'a Flanagana („Doktor Sen”) trafi do widzów dopiero w przyszłym tygodniu, ale produkcję zdążył zobaczyć już jeden z największych entuzjastów grozy. Swoje wrażenia z przedpremierowego seansu krótko opisał na swoim Twitterze sam Stephen King.

Choć „Nocna msza” nie jest adaptacją żadnej z książek Kinga, w całym dorobku Flanagana przejawia się inspiracja powieściami autora „Lśnienia” i „Miasteczka Salem”. W ostatnim wpisie, King wychwala najnowszy miniserial, określając go mianem „pięknie sfotografowanej opowieści grozy”. 

„NOCNA MSZA” na Netfliksie: Mike Flanagan stworzył gęstą, pięknie sfotografowaną opowieść grozy, która wspina się na wysokie tony horroru na etapie siódmego i ostatniego odcinka. (...) 

Nocna msza” opowiada o społeczności zamieszkującej niewielką wyspę, która po przybyciu tajemniczego księdza zaczyna doświadczać cudownych zjawisk i dostrzegać przerażające znaki. Flanagan jest zarówno reżyserem, jak i producentem serialu. 

Na serię złoży się siedem odcinków, w których zagrali Kate SiegelHenry Thomas, Samantha Sloyan, Michael TruccoZach Gilford, Hamish Linklater, Annabeth Gish Rahul Kohli

Premiera 24 września.

Źródło: Twitter / zdj. Netflix