Tag: Mike Flanagan

W najnowszych wieściach związanych z projektem o Clayfacie od DC Studios dowiadujemy się, że Max Minghella, znany z ról w „The Social Network” i „Opowieści podręcznej”, jest rozważany do jednej z kluczowych ról.

DC Studios powoli rozpędza rozwój swojego nowego uniwersum, a jednym z najciekawszych nadchodzących projektów jest „Clayface” – mroczny, pełnokrwisty horror inspirowany jednym z najbardziej fascynujących złoczyńców z uniwersum Batmana. Teraz pojawiły się nowe informacje dotyczące obsady i nazwisko aktorki, która wcieli się w główną rolę kobiecą.

Ujawniono pierwsze konkretne informacje o „Clayface” – trzecim pełnometrażowym projekcie w ramach nowego filmowego uniwersum DC, zaplanowanym na 11 września 2026 roku.

DC Studios ujawniło, kto wcieli się w tytułowego bohatera ich nowego projektu „Clayface”. Po długich poszukiwaniach angaż zdobył walijski aktor Tom Rhys Harries, znany z serialu „W cieniu podejrzeń” dla Apple TV+ z Umą Thurman, thrillera „Kandahar”, „Dżentelmenów” Guya Ritchiego oraz filmu „Powrót Odyseusza”.

Fani „Egzorcysty” muszą uzbroić się w cierpliwość. Choć nowy film Mike’a Flanagana miał pierwotnie trafić do kin 13 marca 2026 roku, prace nad nim jeszcze się nie rozpoczęły. Universal oficjalnie usunęło tytuł z kalendarza premier. W zamian, tego dnia zadebiutuje niezapowiedziany projekt studia Blumhouse.

Zapowiedziany przez DC Studios solowy film o Clayface’ie wchodzi w kolejną fazę produkcji. Jak donosi branżowy insider MyTimeToShineHello, trwają testy ekranowe do głównej roli, która prawdopodobnie przedstawi pierwszą inkarnację postaci – Basila Karlo.

Wiemy już nie od dziś, że Mike Flanagan szykuje z myślą o platformie Prime Video nową adaptację „Carrie”, czyli słynnej powieści grozy Stephena Kinga. Teraz ujawiono nazwisko aktora, który już wkrótce ma stać się częścią obsady. Szczegóły poniżej.

DC Universe pod kierownictwem Jamesa Gunna mierzy się z kolejnymi problemami. Po tym, jak ogłoszono wstrzymanie prac nad filmem „Sgt. Rock” w reżyserii Luki Guadagnino, podobny los może spotkać „Clayface’a” – horrorowy projekt rozwijany przez Mike’a Flanagana.

W sieci pojawił się zwiastun filmu „Życie Chucka”, czyli kolejnej produkcji w reżyserii Mike’a Flanagana, będątej adaptacją Stephena Kinga. W głównej roli występuje Tom Hiddleston jako tytułowy Chuck Krantz, który z dnia na dzień mierzy się z coraz to dziwniejszymi incydentami.

Mike Flanagan nie zwalnia tempa po zakończeniu prac nad „Życiem Chucka”. Reżyser przygotowuje się do kolejnej adaptacji twórczości Stephena Kinga – tym razem w formie limitowanego ośmioodcinkowego serialu „Carrie” dla Amazon MGM Studios. Jak ujawniono, wybrano już aktorkę do tytułowej roli.

W sieci zadebiutował pierwszy teaser „Życia Chucka” – najnowszego filmu Mike’a Flanagana, który tym razem sięgnął po nietypową opowieść Stephena Kinga. W głównej roli występuje Tom Hiddleston jako Charles „Chuck” Krantz – pozornie zwyczajny mężczyzna, którego śmierć zbiega się z końcem świata.

Stephen King co chwilę wraca na ekrany (jest w kinach nawet teraz – mowa o „Małpie”), ale kolejna adaptacja jego dzieła ma nas zachwycić. A przynajmniej tak sugerowała większość widzów, która oglądnęła „Życie Chucka” na festiwalu w Toronto. Poznaliśmy datę kinowej premiery za oceanem i otrzymaliśmy nowy plakat tej produkcji. Jak wypadają recenzje?

DC Studios znalazło reżysera dla swojego kolejnego filmu o złoczyńcy i jest to James Watkins („Nie mów zła”), który już oficjalnie stanie za kamerą „Clayface”. Scenariusz do filmu napisał Mike Flanagan, znany z horrorów takich jak „Doktor Sen” czy „Nawiedzony dom na wzgórzu”. Produkcją zajmą się James Gunn, Peter Safran oraz Matt Reeves („Batman”).

DC Studios oficjalnie dało zielone światło filmowi „Clayface”, którego premiera zaplanowana jest na 11 września 2026 roku. Scenariusz napisał Mike Flanagan („Nawiedzony dom na wzgórzu”), jednak nie wyreżyseruje on projektu ze względu na swoje zobowiązania wobec serialu „Carrie” i nowego filmu z serii „Egzorcysta”.

James Gunn, współprowadzący DC Studios, odniósł się do spekulacji dotyczących „Batman: Część druga” w reżyserii Matta Reevesa. W ostatnim czasie pojawiły się sprzeczne informacje na temat postępów prac nad scenariuszem, co wywołało wiele teorii, w tym jak się okazało absurdalne sugestie, że film mógł zostać anulowany.