Podczas jednego z ostatnich koncertów kultowa kapela metalowa odegrała „Master of Puppets” do puszczonej jednocześnie na telebimie sceny z ostatniego sezonu hitowego serialu Netfliksa. Chodzi oczywiście o moment, w którym tę samą kompozycję wykonuje na ekranie Joseph Quinn grający Eddiego Munsona.
„Sposób, w jaki Bracia Duffer wplatali muzykę w „Stranger Things”, zawsze stał na wysokim poziomie, więc byliśmy szczególnie zajarani, że nie tylko wykorzystali w serialu Master of Puppets, a zrobili to przy tak kluczowej scenie” – komentowali ostatnio członkowie Metalliki na swoim Instagramie. Heavymetalowy singiel z albumu z lat osiemdziesiątych usłyszeliśmy w finałowym odcinku „Stranger Things 4”, w scenie, w której Eddie rozgrywa epicki koncert w wymiarze Upside Down. Od czasu premiery końcówki sezonu, „Master of Puppets” trafiło między innymi na globalną listę przebojów Spotify.
Na dołączenie kawałka do ścieżki dźwiękowej czwartego sezonu artyści zwrócili uwagę ponownie, podczas koncertu festiwalu muzycznego Lollapalooza w Chicago w ubiegły czwartek. Metallica wykonała na scenie takie klasyki, jak „Enter Sandman”, czy „Nothing Else Matters” oraz pożyczone od AC/DC „It's A Long Way To The Top (If You Wanna Rock 'N' Roll)”. W ramach bisu muzycy wrócili na scenę i rozpalili widownię efektownym wykonaniem „Master of Puppets”. Zamknięcie setu uświętnili przy tym specjalnym klipem z dreszczowca Netfliksa. Rzućcie okiem na nagranie poniżej.
Źródło: NME / zdj. Netflix