Szokujący odcinek „Sukcesji” bije rekord popularności na HBO

Trzeci odcinek finałowego sezonu „Sukcesji” nie tylko szokował, ale też przyciągał widzów. Najnowszy epizod popularnej produkcji HBO zaliczył nowy rekord oglądalności. Jeszcze nigdy w historii „Sukcesji” tak wiele osób nie śledziło kolejnego rozdziału w opowieści o rodzinie Royów.

Nowy rekord oglądalności serialu „Sukcesja

Serial „Sukcesja” nigdy nie należał do największych hitów HBO, ale przez cztery sezony systematyczne powiększał swoją widownię i zbudował wierne grono odbiorców. Wraz z debiutem finałowej serii pod koniec marca przed ekranami telewizorów w dniu premiery zasiadło 2,3 mln widzów. Był to wówczas rekordowy wynik na przestrzeni wszystkich dotychczasowych sezonów i wzrost względem otwarcia trzeciej serii o 62% (1,4 mln widzów). W porównaniu do finałowego odcinka trzeciego sezonu oglądalność wzrosła z kolei o 33% (1,7 mln widzów). Średnio odcinki trzeciego sezonu oglądało 7,2 mln widzów.

Sprawdź też: Zaskakujący game changer w serialu „Sukcesja”. Jak zakończy się historia rodziny Royów? Jeden z gwiazdorów ma teorię.

Trzeci odcinek czwartego sezonu pobił ten rekord i przesunął granicę widowni do kolejnego poziomu. W niedzielę przed telewizorami zasiadło 2,5 mln widzów. To o 22% więcej niż w przypadku poprzedniego odcinka (2 mln widzów) i o 7% więcej niż wspomniany wyżej dotychczasowy rekord serialu (pierwszy odcinek czwartego sezonu i 2,3 mln widzów). Dodatkowo HBO podało, że już teraz pierwszy odcinek czwartej serii oglądało prawie 7 mln widzów.

zdj. HBO