Po zapoznaniu się z listopadowymi zapowiedziami Timofa aż zanuciłem jeden z utworów Kultu - Łąka na niebie się kończy / Ja tańczę, tańczę na słońcu / Słowo, na które czekałem / Padło z Twoich ust w końcu! Dlaczego? Przekonajcie się!
Listopadowe zapowiedzi Timof Comics
Czekałem, czekałem i w końcu się doczekałem! W tym miesiącu do sprzedaży trafi kolejny tom „Kota rabina”, czyli jednej z moich najulubieńszych serii. W 2024 roku rodzimi wydawcy (z Timof Comics na czele) rozpieszczali miłośników twórczości Joanna Sfara. Otrzymaliśmy pięć pozycji (m.in. „Smoczy Paryż” i „Kobieta życie wolność”), a teraz nadszedł czas na istną wisienkę na torcie, czyli dwunastą części jego opowieści o pewnym gadatliwym kocie i ludziach, z którymi futrzak toczy nieustanne dyskusje na tematy religijne, społeczne i filozoficzne. Nawet nie liczę na dobrze spędzony czas przy lekturze, bo już teraz wiem, że taki będzie.
Ale nie tylko „Kotem rabina” oferta Timofa stoi. Na listopad wydawnictwo zaplanowało również premierę kilku innych ciekawych tytułów. Czytelnicy będą mogli m.in. zapoznać się z trzecim tomem serii „Pętla”. Zgodnie z zapowiedziami, część kwestii powinna zostać rozplątana, ale za to gdzie indziej fabuła się… zapętli. Za sprawą innych pozycji dwa razy wybierzemy się do Stanów Zjednoczonych XX wieku. Na łamach „Kent State” prześledzimy tragiczne wydarzenia, do jakich w maju 1970 roku doszło na uniwersytecie Kent State w Ohio, a przy pomocy „Roboty jak każdej innej” udamy się w podróż do Alabamy lat 20. ubiegłego wieku, by przyjrzeć się m.in. relacjom małżeńskim w obliczu kryzysu.
To nie koniec nowości od Timofa! W tym miesiącu do sprzedaży trafi także przygotowana przez Arkadiusza Łubę pozycja poświęcona kolażom, jakie wyszły spod ręki Wisławy Szymborskiej. Poza „Cartoonowym światem kolaży Szymborskiej” w sklepach pojawi się również „Tarot ludowy”, czyli zapowiadająca się intrygująco historia o psychologu, który został wróżbitą. Poniżej możecie zapoznać się z opisami wydawcy.
„Pętla” tom 3
„Dzieje się wiele historii. One cały czas trwają”. Co odkryli uchodźcy z Czarnobielu? Dokąd zmierza kobieta z piramid? Gdzie trafiła ucięta ręka? Pętla 3/5 wyjaśnia tajemnice, ale też je wytwarza, a zespół artystów odpowiedzialnych za szatę graficzną albumu nie bez przyczyny powiększa się o dwie nowe osoby. Do Marcina Rusteckiego, Grzegorza Pawlaka i Rafała Trejnisa dołączają Maciej Pałka oraz Piotr Marzec, którzy otwierają nowy rozdział tej wielowątkowej sagi.
„Kent State: Czworo zabitych w Ohio”
„B O ŻE , Z A B I J A J Ą N A S !” - student pierwszego roku Ron Steele, Newsweek, 18 maja 1970 roku
4 maja 1970 roku na uniwersytecie Kent State w Ohio, Gwardia Narodowa otworzyła ogień do bezbronnych studentów, protestujących przeciwko wojnie w Wietnamie. W zabójczej kanonadzie, w której oddano sześćdziesiąt siedem strzałów, zginęło czworo studentów, a dziewięcioro zostało rannych. Te zdarzenia wypaliły się w narodowej pamięci jako dzień, w którym Ameryka zwróciła broń przeciw własnym dzieciom. Kilka dni wcześniej dziesięcioletni Derf Backderf widział w pobliskim mieście patrole tych samych gwardzistów. Zostali tam wysłani, by stłumić strajk kierowców ciężarówek. Wykorzystując swoje dziennikarskie zdolności, które pokazał w komiksach My Friend Dahmer i Śmieci, Backderf przeprowadził mnóstwo wywiadów i dogłębnie przeanalizował wiele materiałów, by przedstawić życie czwórki młodych ludzi oraz wydarzenia czterech majowych dni, podczas których kraj stanął na krawędzi rozpadu. Kent State: Czworo zabitych w Ohio, pierwotnie wydany w pięćdziesięciolecie tragedii, jest poruszającą i bolesną historią o gorzkiej cenie buntu – równie ważną dziś, jak w 1970 roku.
„Kot rabina” tom 12
Rabin, Malka Lwi Król i ich przyjaciele opowiadają Kotu i Zlabii, o swoim udziale w I wojnie światowej i o tym jak z okopów we Francji zostali wysłani w 1918 roku do Odessy na mało znany epizod z historii Francji. Po wysłuchaniu wielu okropności i absurdów z ust starców, Kot zastanawia się, czy najgorszą rzeczą nie byłoby to, że jego rabin mógł mieć innego kota niż on – zdrada!
„Robota jak każda inna”
Alabama, koniec lat 20. XX wieku. Roscoe T. Martin fascynuje się elektrycznością, która powoli upowszechnia się w kolejnych stanach. Roscoe całkowicie się jej poświęca, przekuwa ją nawet w zawód. Z którego musi zrezygnować, kiedy jego żona, Maria, dziedziczy rodzinną farmę. Ziemia nie jest dość urodzajna, więc przychodzą chude lata. Aby uniknąć bankructwa Roscoe postanawia nielegalnie podpiąć się do sieci Alabama Power. Pomysł świetnie się sprawdza, do momentu, kiedy przez jego machlojkę ginie pracownik Alabama Power.
Cela więzienna, rozkład małżeństwa, jałowa ziemia… Robota jak każda inna to pełna humanizmu opowieść doskonale rezonująca z obecnym klimatem społeczno-ekonomicznym. Komiks ten jest adaptacją powieści Virginii Reeves.
„Tarot ludowy”
Nastał czas długo wyczekiwanej powszechnej szczęśliwości, i psychiatrzy oraz psychoterapeuci utracili pracę. Stojąc przed widmem bezrobocia, jeden z nich, bohater pierwszej części albumu, postanowił przekwalifikować się i zająć wróżbiarstwem. Wybór hermetycznej profesji okazał się, w obliczu dynamicznych zmian, przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. W fachu jasnowidza konieczna jest przecież znajomość psychologii, umiejętność odczytywania utajonych emocji czy mikrogestów, odsłaniających zakamuflowane cechy osobowości. Sugestywna opowieść zdradza kabalistyczne pierwiastki przepowiedni i stanowi mistyczną zagadkę. Druga część albumu to almanach kart tarota posługujących się sugestywną poetyką utopii i peerelowskiego uniwersum.
„Chciałabym być karykaturzystką. Cartoonowy świat kolaży Szymborskiej”
Arkadiusz Łuba napisał „książeczkę” o „niepoważnym” obszarze twórczości Szymborskiej. Słowo „książeczka” ma tu podwójne znaczenie – odnosi się do rozmiaru tekstu (nie jest on bardzo obszerny) oraz do jego tematu – dotyczy on tego, co autorka czyniła na marginesie swojej działalności literackiej i na dodatek całkowicie prywatnie. [... Autor] podchodzi do tej prywatnej, „błahej” twórczości bardzo serio używając pełnej naukowej aparatury. Zgodnie ze swoim założeniem, że „druga strona tej samej osoby” tutaj ujawniona jest tak samo ważna jak „strona pierwsza” eksponowana w „poważnych” wierszach. Wszystko jest tutaj udowodnione, poparte szczegółową kwerendą [...] Z recenzji naukowej dr Marleny Stali
Podczas gdy Wisława Szymborska w swoim ojczystym kraju już jest znana nie tylko ze swojej twórczości poetyckiej, ale także z kolaży, dla niemieckiej publiczności ten obszar to nadal terra incognita. Dlatego też należy z zadowoleniem przyjąć fakt, że jej „wyklejanki” mają być również popularyzowane w krajach niemieckojęzycznych. [... Praca Arkadiusza Łuby w tym zakresie] jest przede wszystkim wynikiem gruntownie przeprowadzonych badań, które obejmują materiały archiwalne, oraz wszechstronnej wiedzy z zakresu historii sztuki. [...] Z recenzji naukowej prof. Andrei Meyer-Fraatz
Zdj. Timof Comics