
Za nami 96. edycja rozdania Oscarów, która zapamiętana zostanie nie tylko ze względu na dominację „Oppenheimera”, ale także, a może nawet głównie, za sprawą występu Ryana Goslinga, który zachwycił cały świat swoim występem do piosenki „I'm Just Ken”! Zobaczcie, co działo się na oscarowej scenie w Dolby Theatre!
Ryan Gosling zaśpiewał na Oscarach „I'm Just Ken”!
Film Grety Gerwig był ostatecznie jednym z największych przegranych gali i siedem nominacji zamienił tylko na jedną statuetkę, ale 96. edycja Oscarów i tak postrzegana będzie przez lata przez pryzmat przebojowego występu Ryana Goslinga, który pojawił się na scenie, aby wykonać piosenkę „I'm Just Ken”, która rywalizowała o Oscara między innymi z drugim utworem z filmu o lalce Barbie, czyli „What Was I Made For?”. Ostatecznie to właśnie piosenka Billie Eilish zgarnęła statuetkę, ale Gosling skradł za to serca wszystkich widzów.
Gosling w błyszczącym różowym garniturze i różowych rękawiczkach rozpoczął swój występ skromnie, jeszcze z miejsca na widowni, gdzie posadzono go za główną gwiazdą produkcji, czyli Margot Robbie, która nie mogła powstrzymać się od śmiechu widząc Goslinga w różowym stroju. Gdy gwiazdor „Barbie” pojawił się w końcu na scenie, dołączył do niego grający na gitarze Mark Ronson oraz grupa taneczna, w której znaleźli się też aktorzy z obsady filmu: Simu Liu, Scott Evans, Ncuti Gatwa i Kingsley Ben-Adir.
Sprawdź też: Oscary rozdane! „Oppenheimer” najlepszym filmem roku, ale były też niespodzianki!
Chwilę później Gosling postanowił zaangażować pozostałą część swoich współpracowników z planu i usłyszeliśmy, jak piosenkę śpiewają wspólnie reżyserka Greta Gerwig oraz wspomniana Margot Robbie i America Ferrera. Gosling nie mógł też odpuścić okazji, żeby wciągnąć do zabawy Emmę Stone, z którą współpracował nie tylko przy okazji musicalu „La La Land”, ale także filmów „Kocha, lubi, szanuje” oraz „Gangster Squad. Pogromcy mafii”.
zdj. Warner Bros.