
Stało się! Po sześciu latach wypełnionych wieloma epickimi scenami, wzruszającymi momentami, zapierającymi dech w piersiach krajobrazami i melodramatycznymi wątkami, końca dobiegł jeden z najpopularniejszych i najlepszych seriali w historii telewizji. Jak zakończyło się „Yellowstone”? Co stało się z ranczem Duttonów i jak potoczyła się historia głównych bohaterów? Oto podsumowanie finału.
Jak skończyło się „Yellowstone”? Oto podsumowanie finału serialu
Druga połowa piątego sezonu „Yellowstone” stała pod znakiem śmierci Johna Duttona granego przez lata przez Kevina Costnera, który rozstał się z serialem w napiętej atmosferze. Poszło o to, ile czasu główny gwiazdor serii chciał spędzać na planie nowych odcinków i fakt, że przedkładał nad udział w serialu zaangażowanie we własny filmowy projekt — westernową sagę „Horyzont”, która ostatecznie okazała się finansową katastrofą, a jej dokończenie stoi pod dużym znakiem zapytania.
Taylor Sheridan przekonywał jednak w wywiadach, że odejście Costnera nie zmieniło jego planów na zakończenie historii rodziny Duttonów i ich rancza, które starali się od 120 lat utrzymać w swoich rękach. Twórca serialu przyznawał jednak, że brak głównego gwiazdora przyspieszył to, kiedy dojdzie do finałowego rozwiązania. W Stanach Zjednoczonych finałowy epizod serialu został wyemitowany 16 grudnia w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego. W naszym kraju platforma SkyShowtime pokaże zakończenie serialu dopiero 19 grudnia, ale jeśli nie chcecie tak długo czekać na poznanie odpowiedzi na pytanie: co stało się z ranczem Duttonów na koniec serialu, to przychodzimy z pomocą.
Oczywiście dalsza część artykułu zawiera informacje zdradzające szczegóły fabuły ostatniego epizodu.
Co stało się z ranczem Duttonów na koniec „Yellowstone”?
Zacznijmy od kluczowej kwestii, czyli przyszłości rancza Duttonów, które pozostawało w rodzinie Johna Duttona od przeszło 100 lat. Z poprzednich odcinków wiemy, że Beth i Kayce nie są w stanie spłacić gigantycznego podatku od spadku po śmierci swojego ojca, co oznacza, że perspektywa na kolejne lata malowała się jako wyprzedaż kolejnych fragmentów rancza na pokrywanie kosztów podatkowych.
Zgodnie z tym, o czym wspominaliśmy niedawno na Filmożercach, „Yellowstone” zakończyło się zgodnie z przepowiednią, którą James Dutton, pierwszy z rodzinny Duttonów, który przybył do Montany, usłyszał od Indianina, który wskazał mu miejsce, w którym warto założyć ranczo. Przypomnijmy, że wskazując Jamesowi krainę określaną mianem Paradise Valley Indianin stwierdził: „Lecz wiedz to: Za siedem pokoleń mój lud powstanie i odbierze wam tę ziemię”.
Sprawdź też: Max walczy o widza do końca roku! Ostatni film Clinta Eastwooda i polski serial 18+.
Wiemy, że Tate, syn Kayce'ego jest siódmym pokoleniem Duttonów, więc to właśnie czas na to, aby rdzenni mieszkańcy Ameryki Północnej upomnieli się o swoją ziemię. Nie można jednak mówić tutaj o przejęciu ziemi siłą — wręcz przeciwnie. Inicjatywa takiego rozwiązania wyszła od samego Kaye'ego, który zrozumiał, że zgodnie z jego wizją, jedynym sposobem na zachowanie ziemi w nienaruszonym stanie i niedopuszczenie do tego, aby trafiła w ręce deweloperów, jest przekazanie jej w ręce Indian.
Całość rancza (za wyjątkiem fragmentu, na którym znajduje się dom, w którym zamieszkali Kayce, Monica i ich syn Tate) została więc przekazana Rezerwatowi przy jednoczesnym zastrzeżeniu, że nigdy nie zostanie sprzedana i nic nie zostanie na niej wybudowane.
Co dalej z Beth i Ripem? Bohaterowie dostaną własny serial
Tymczasem Beth dotrzymała swojego słowa danego Jamiemu i pomściła śmierć swojego ojca. Po pogrzebie Johna Duttona udała się do domu swojego przybranego brata, który został powiązany z zabójstwem gubernatora i stał się jednym z podejrzanych w tej sprawie. Beth wdała się w bójkę z Jamiem i gdyby nie Rip przypłaciłaby ją życiem, ale ostatecznie zdołała jednak spojrzeć w oczy znienawidzonego brata i wysłać go na Stację kolejową.
Od kilku dni wiemy, że Kelly Reilly i Cole Hauser wcielający się w Beth i Ripa powrócą we własnym serialu, który będzie jednocześnie spin-offem i kontynuacją „Yellowstone”. Na razie udział pozostałych aktorów z głównej serii nie został potwierdzony, ale możemy zakładać z dużą dozą prawdopodobieństwa, że jakiś udział w serialu będą mieli też Luke Grimes (Kayce), a z nim także Kelsey Asbille (Monica).
Jeśli chodzi o drugoplanową obsadę, to pewny wydaje się powrót Finna Little'a grającego Cartera. Nowy serial będzie skupiał się na losach całej trójki, która po oddaniu rancza Yellowstone w ręce jego prawowitych właścicieli przeprowadziła się na zakupione właśnie ranczo w Dillon, w stanie Montana.
zdj. Paramount Network