Takiego Batmana jeszcze nie widzieliście! Zupełnie odmieniony Michael Keaton

W pierwszym filmie o Flashu sporą rolę odegra Batman znany nam z produkcji Tima Burtona. Do tej pory w zapowiedziach mogliśmy zobaczyć Mrocznego Rycerza w jego klasycznym stroju. Teraz pokazano nam, w jakim stanie zastaniemy Bruce'a Wayne'a na początku historii.

Batman z długimi siwymi włosami i brodą. Gotham już nie potrzebuje obrońcy

Do sieci trafił nowy klip z filmu o Flashu ujawniający pierwsze spotkanie Barry'ego Allena i Bruce'a Wayne'a z alternatywnej rzeczywistości. Mamy więc okazję zobaczyć Batmana granego przez Michaela Keatona z długimi włosami i brodą. Ta charakteryzacja była wcześniej przedmiotem dyskusji wśród widzów, którzy widzieli już nowe widowisko DC Comics. Część krytyków wskazywała, że wizerunek Mrocznego Rycerza wygląda nieco głupio... Oceńcie sami.

W materiale pojawia się jednak znacznie bardziej interesujący fragment, w którym Bruce Wayne stwierdza, że Gotham City nie potrzebuje już Batmana, bo stało się jednym z najbezpieczniejszych miast na świecie. Wygląda więc na to, że Mrocznemu Rycerzowi udało się oczyścić ulice z przestępczości i dlatego odłożył do szafy swoją pelerynę. 

Sprawdź też: Nadchodzi rewolucja w oglądaniu filmów i seriali. Tak wygląda Disney+ w wirtualnej rzeczywistości.

Barry używa swojej mocy do podróży w czasie, żeby zmienić wydarzenia z przeszłości. Kiedy jednak próbuje ocalić rodzinę, mimowolnie zmienia przyszłość. Barry zostaje więźniem rzeczywistości, w której generał Zod powraca i grozi powszechnym zniszczeniem. W tym świecie nie ma jednak żadnych superbohaterów, do których można by się zwrócić. Chyba że Barry przekona do przerwania emerytury zupełnie innego Batmana i uratuje uwięzionego Supermana, również nie takiego, jakiego się spodziewa. Jedyną nadzieją Barry’ego na uratowanie świata, w którym przebywa i na powrót do przyszłości, którą zna, pozostaje wyścig o życie. Tylko czy ostateczne poświęcenie wystarczy do przywrócenia dawnego biegu wydarzeń? Do kin „Flash” przybędzie 16 czerwca tego roku.

zdj. Warner Bros.