Marvel oficjalnie zaprezentował pierwszy zwiastun swojego nowego serialu zatytułowanego „Wonder Man”. Produkcja przedstawi widzom Simona Williamsa – aktora, który ma wcielić się w rolę swojego życia. Tym razem jednak największym złoczyńcą nie jest kosmiczny wódz ani złowroga sztuczna inteligencja… to zmęczenie superbohaterami.
Nowy serial Marvela z pierwszym zwiastunem
Zwiastun, opublikowany po panelu Marvel Television na nowojorskim Comic Conie, daje fanom pierwsze spojrzenie na najbardziej samoświadomy serial w MCU. Simon Williams, hollywoodzki aktor desperacko pragnący uznania, stara się o rolę nowego Wonder Man. Obserwując jego drogę do angażu po drodze spotkamy kilka znajomych twarzy. Najważniejszą z nich będzie Trevor Slattery (Ben Kingsley), aktor wcielający się w produkcji „Iron Man 3” w potężnego złoczyńcę. Później widzieliśmy go jeszcze w produkcji „Shang-Chi i legendy dziesięciu pierścieni”. Głównego bohatera zagrał Yahya Abdul-Mateen II, gwiazdor takich filmów jak „Candyman” czy „Matrix Zmartwychwstania”.
Zwiastun sugeruje, że podróż Simona do roli Wonder Mana, zaprowadzi go na terytorium „Method acting” – podejścia do tworzenia na ekranie kreacji, która może ostatecznie przekształcić go w prawdziwego superbohatera. Serial zdaje się łączyć satyrę, surrealistyczny humor i akcję, jednocześnie łącząc klimat Hollywood i elementy MCU.
Sprawdź też: Scarlett Johansson w aktorskiej wersji animacji Disneya? Nie zgadniecie, kogo ma zagrać.
Marvel potwierdził, że premiera serialu „Wonder Man” odbędzie się wyłącznie na Disney+ już 27 stycznia. Na produkcję złoży się osiem odcinków. Brad Winderbaum, szef i producent wykonawczy serialu, nie krył entuzjazmu w rozmowie z Entertainment Weekly: „To jedna z moich ulubionych rzeczy, w jakich kiedykolwiek brałem udział w studiu. To zupełnie inne niż wszystko, co studio wyprodukowało. Jeśli chodzi o metafizykę… to historia, która rozgrywa się w MCU, ale także historia o Hollywood. Nie chodzi tylko o Hollywood — chodzi o aktorstwo, o podróż artysty próbującego znaleźć równowagę między pasją a praktycznością. Każdy, kto pracował w branży artystycznej, będzie się z tym utożsamiał”.
zdj. Marvel