Tag: Ben Kingsley

Po tym jak na początku tego miesiąca poznaliśmy pierwsze szczegóły o netfliksowym filmie Wesa Andersona, tym razem dowiedzieliśmy się, ile dokładnie wyniesie czas trwania „Zdumiewającej historii Henry'ego Sugara”. Okazuje się, że produkcja, w której Amerykanin raz jeszcze zmierzy się z twórczością Roalda Dahla potrwa zaledwie 37 minut.

Choć „Asteroid City” wciąż czeka na kinową premierę, Wes Anderson bynajmniej nie myśli się zatrzymywać. Po zakończeniu produkcji nad adaptacją zbioru opowiadań pt. „Zdumiewająca historia Henry'ego Sugara” od Roalda Dahla, twórca „Grand Budapest Hotel” powoli przygotowuje się do zaplanowanej na jesień premiery kolejnego przedsięwzięcia.

Marvel rozpoczął prace na planie kolejnego ze swoich seriali. Do pracy przy produkcji „Wonder Man” zameldował się już Ben Kingsley wcielający się w filmach MCU w „pierwszego Mandaryna”.

Pojawił się pierwszy zwiastun długo zapowiadanego filmu „Dalíland”, w którym rola słynnego hiszpańskiego malarza i czołowego przedstawiciela surrealizmu powędrowała do Bena Kingsleya („Zabójczy numer”). W artystę – w odmłodzonej wersji – wciela się z kolei Ezra Miller, który wkrótce powróci na ekrany za sprawą widowiska o Flashu.

Wonder Man (w tej roli Yahya Abdul-Mateen II) właśnie znalazł sobie godnego przeciwnika. Rolę Grim Reapera, głównego złoczyńcy nadchodzącego serialu Marvela otrzymał Demetrius Grosse, aktor, którego mogą kojarzyć widzowie takich tytułów jak „Banshee” czy „Fear The Walking Dead”. Jego postać jest bratem tytułowego bohatera.

Pojawiła się nowa galeria zdjęć z filmu „Dalíland”, w którym słynnego hiszpańskiego malarza i czołowego przedstawiciela surrealizmu zagrał Ben Kingsley („Zabójczy numer”). Obok niego w obsadzie pojawił się między innymi Ezra Miller, który przez ostatnie miesiące bardziej niż z rolami na ekranie kojarzony był z kolejnymi skandalami.

Ben Kingsley wcale nie rozstał się z filmowo-serialowym uniwersum Marvela. Aktor, który zagrał już w dwóch filmach MCU teraz przeniesie się na mały ekran. Gwiazdor trzeciego „Iron Mana” pojawi się w serialu „Wonder Man” szykowanym dla platformy Disney+.

Brytyjski reżyser Rupert Wyatt, mający w dorobku między innymi „Genezę planety małp” rozpoczął prace zdjęciowe na planie „Desert Warrior”. W realizowanym od paru tygodni w Arabii Saudyjskiej epickim widowisku pojawią się Anthony Mackie („Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz”), Ben Kingsley („Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni”) i Aisha Hart („Colette”).

W pierwszy piątek września na ekranach polskich kin zadebiutuje nowy superbohaterski film Marvela pod tytułem „Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni”. Jak wypada nowe widowisko MCU osadzone w realiach orientu? Zapraszamy do lektury naszej przedpremierowej recenzji.

Wiele wskazuje na to, że brytyjski aktor powróci do Marvel Cinematic Universe jako Trevor Slattery za sprawą najnowszego widowiska „Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni”. Laureat Oscara za rolę w filmie „Gandhi” został wczoraj zauważony na oficjalnej premierze filmu w Los Angeles.

Wraz z premierą widowiska „Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni” w MCU zadebiutuje „prawdziwy” Mandaryn, złoczyńca którego przedsmak otrzymaliśmy przy okazji „Iron Mana 3”. W nowym wywiadzie, szef Marvela obronił tamtą „wersję” postaci zagraną przez Bena Kingsleya.

W sieci ukazało się nowe zdjęcie z filmu „Dalíland”. W rolę słynnego surrealisty wcielił się Ben Kingsley („Zabójczy numer”). Projekt, znajdujący się obecnie w fazie postprodukcji, został przedstawiony dystrybutorom podczas wirtualnego rynku w Cannes.

W sieci ukazało się pierwsze zdjęcie ze znajdującego się w fazie postprodukcji filmu „Dalíland”. Zobaczycie na nim, jak w roli słynnego surrealisty prezentuje się Ben Kingsley („Zabójczy numer”).

W sieci pojawił się zwiastun nowego filmu kryminalnego pt. „Nomis” z Henrym Cavillem w roli głównej. Premiera widowiska zapowiedziana jest na wrzesień. Zobaczcie sami.