Podczas trwającego od ubiegłego tygodnia Festiwalu Filmowego w Toronto widzowie otrzymali okazję do obejrzenia nowego filmu akcji sygnowanego nazwiskiem Sama Raimiego („Spider-Man”, „Martwe zło”). Pierwsze opinie o „Boy Kills World”, za który kultowy filmowiec odpowiada jako producent, robią wrażenie. Zerknijcie też parę nowych fotek.
Raimi wraca z nowym filmem! „Boy Kills World” już teraz wzbudza emocje!
Grający główną rolę Bill Skarsgård („Diabeł wcielony”) wciela się w postać głuchoniemego mężczyzny z niezwykle wybujałą wyobraźnią. Kiedy rodzina bohatera zostaje zamordowana, chłopak ucieka do dżungli, gdzie poddaje się szkoleniu tajemniczego szamana, by stłumić dziecięcą wyobraźnię i stać się narzędziem śmierci. Na ekranie towarzyszy mu Yahyan Ruhian znany z serii „Raid” i trzeciej części „Johna Wicka”.
Napływające z Toronto pierwsze opinie o filmie wskazują, że zapowiadanym od dłuższego czasu owocem pracy reżysera-debiutanta Moritza Mohra jest wywrotowe widowisko akcji, posiłkujące się brutalnymi scenami akcji i językiem humorystycznego pastiszu, mierzonego w najpopularniejsze gatunkowe chwyty. „To wysokooktanowa ekstravaganza, która z pewnością nasyci żądzę krwi widowni” – obiecał w przedpremierowej recenzji serwisu The Daily Beast krytyk Nick Schager. Na łamach Deadline'u napisano z kolei, że „kinowy pejzaż pełen jest sprawdzonych fomuł i wzorów, ale film Boy Kills World odważył się być zupełnie inny. Niwelującym granicę między absurdem i pompującym andrenalinę widowiskiem akcji. (...) To zuchwałe przedsięwzięcie gra wyłącznie według własnych zasad. Wkroczycie z nim w świat, w którym chaos spotyka komedię, zaś krwawe zabójstwa to chleb powszedni”.
Sprawdź też: To będzie szczególny piątek 13-tego. Disney odsłania swoją najnowszą serię grozy!
Scenariusz do „Boy Kills World” przygotowali z kolei Arend Remmers („Berlińskie psy”) oraz Tyler Burton Smith („Laleczka”).
Na ten moment nie znamy jeszcze pozafestiwalowej daty premiery filmu.
Zdj. 20th Century Studios / Vertigo Entertainment