Test telewizora Sony Bravia OLED KD-48A9 Master Series z Android TV [HDR10, Dolby Vision]

W 2020 roku producenci telewizorów OLED wysłuchali w końcu wieloletnie apele klientów i wprowadzili na rynek mniejsze wyświetlacze z organicznymi panelami, które idealnie nadają się do nieco mniej przestrzennych salonów. Jednym z dwóch modeli obecnych na polskim rynku, który oferuje widzom gwarancję najlepszego obrazu zapewnianego przez ekran OLED i rozmiar poniżej 50 cali, jest Sony KD-48A9, któremu mieliśmy okazję się przyjrzeć.

Wygląd telewizora

sony-48a9-przod-min.jpg

Z uwagi na to, że swojego pierwszego 48-calowego OLEDa firma Sony zdecydowała się wypuścić w ramach tegorocznej serii A9, jego design nastawiony jest przede wszystkim na minimalizm, z którego słyną już zeszłoroczne 55-, 65- i 77-calowe modele serii AG9/A9G. Niezwykle kompaktowy projekt ekranu, a przede wszystkim jego połączenie z wyjątkowo cienką podstawką sprawiają, że model 48A9 jest telewizorem tak małym, jak to tylko możliwe.

Japoński producent postawił na minimalizm dosłownie w każdym elemencie ekranu, co czyni model 48A9 najmniejszym aktualnie telewizorem z ekranem OLED – Sony o włos, ale wygrywa ze swoim jedynym jak na razie konkurentem, czyli modelem LG OLED 48CX zarówno pod względem szerokości ekranu (106,9 cm do 107,1 cm), jak i wysokości telewizora z zamontowaną podstawką (62,9 cm do 65 cm). Jeśli natomiast chodzi o grubość samego telewizora, wynosi ona 5,8 cm, a na jego postawienie wraz z podstawką potrzeba dokładnie 25,5 cm.

sony-48a9-podstawka-min.jpg

Tak kompaktowy projekt telewizora ma zarówno swoje zalety, jak i wady. Jeśli szukacie możliwie najmniejszego ekranu, który musicie wcisnąć w niewielką przestrzeń pomiędzy regałami lub postawić na małej komodzie, to Sony 48A9 jest dla Was wybawieniem. Jeśli natomiast chcielibyście zdecydować się na postawienie przed ekranem telewizora jakiegokolwiek dekodera, konsoli czy też soundbara, to 48-calowy OLED od Sony nie daje Wam ku temu najmniejszej możliwości. Przez swoją cienką podstawę, każdy, nawet najmniejszy, przedmiot położony przed ekranem sprawi, że obraz zostanie zasłonięty.

Warto też wspomnieć, że Sony daje nam możliwość ukrycia wszelkich podpiętych do telewizora kabli. W zestawie znajdziemy trzy pokrywy, które możemy zamontować zarówno na tylnym panelu, co poskutkuje ukryciem kabli HDMI, jak i na tylnej podstawce, co pozwoli z kolei na zakrycie kabla zasilającego. Umożliwia nam to nie tylko utrzymanie porządku, ale daje także opcję na postawienie telewizora na przykład na środku pokoju bez obawy o to, że wystające kable zaburzą Wasze poczucie estetyki.

Dźwięk w Sony 48A9 

Brak estetycznej możliwości postawienia soundbara przed swoim najmniejszym OLEDem Sony próbuje wynagrodzić użytkownikom wbudowanymi głośnikami w systemie 2.1, na które sładają się dwa głośniki wysokotonowe o mocy 10 W i jeden głośnik niskotonowy (subwoofer) o mocy 5 W. Po włączeniu 48A9 czeka nas przejście procesu kalibracji głośników, który telewizor wykonuje z pomocą mikrofonu w pilocie. Japoński producent w swoim OLEDzie ponownie stawia na technologię Acoustic Surface Audio+, w przypadku której do wytwarzania dźwięku służą wibrujące siłowniki zamontowane za ekranem. W konsekwencji wszystkie odgłosy wydobywające się z głośników dobiegają ze środka ekranu, a technologia S-Force Front Surround symuluje do tego doświadczanie efektu dźwięku przestrzennego.

W konsekwencji telewizor Sony 48A9 zapewnia nam wyjątkowo czyste, wyraźne i przyjemne doznania dźwiękowe. Jedyne, do czego można się przyczepić, to nieco zbyt płyski i zniekształcony bas – zwłaszcza przy nieco głośniejszym ustawieniu dźwięku, ale mając na uwadze, że mówimy tutaj o głośnikach telewizora, OLED japońskiego producenta wypada naprawdę świetnie.

sony-48a9-tyl-zaslona-min.jpg

Złącza i interfejsy

Oferowane przez telewizor Sony KD-48A9 porty wpisują się w obecne standardy i zapewniają użytkownikowi wszystkie niezbędne połączenia – problemem dla niektórych może być w tym przypadku jednak ich umiejscowienie, ale o tym za chwilę. Na początku dla formalności ustalmy, z jakich wejść i wyjść możemy skorzystać w przypadku tego modelu. Na bocznym panelu za lewą stroną ekranu znajdziemy pierwsze wejście HDMI (2.0) oraz dwa gniazda USB. Niecodziennym zjawiskiem w przypadku bocznego panelu jest natomiast umiejscowienie w tym miejscu wejścia słuchawkowego, obok którego znalazło się jeszcze wejście AV umożliwiające przesyłanie do telewizora sygnału audio-wideo z aparatu lub kamery oraz wejście na moduł CAM CI+. Jeśli natomiast chodzi o tył telewizora, to Sony oferuje nam kolejne trzy wejścia HDMI (2.0), w tym jedno eARC/ARC (HDMI 3), wejście antenowe (do telewizji naziemnej/kablowej), 2 wejścia IF do telewizji satelitarnej, port LAN, wyjście optyczne oraz dodatkowe gniazdo USB pod dysk.

sony-48a9-bok-zlacza-min.jpg

Taki rozkład gniazd, a w szczególności osadzenie aż trzech wejść HDMI w tylnej części telewizora, nie będzie jednak dla wszystkich użytkowników w pełni komfortowe. Jeśli zamierzacie korzystać na stałe z dwóch lub trzech urządzeń podpiętych do telewizora za pomocą kabli HDMI i po ich zainstalowaniu nie planujecie wypinać kabli przez wiele miesięcy, to układ ten nie sprawi Wam żadnych kłopotów, ale już w przypadku systematycznego korzystania z większej liczby urządzeń lub konieczności częstego wypinania kabli HDMI umiejscowienie ich na tylnym panelu będzie wiązało się z koniecznością przesuwania telewizora w zależności od jego ustawienia na regale i może przyprawić Was o niemały ból głowy – tym bardziej że kable musimy wpinać od dołu, co jeszcze mocniej utrudnia zadanie. Standardowym rozwiązaniem w tym przypadku byłoby umieszczenie w bocznym panelu przynajmniej trzech wejść HDMI i jednego USB, co w wielu przypadkach pozwoliłoby na dostanie się do kabli przy lekkim przesunięciu telewizora – zakładamy bowiem, że znacznej grupie odbiorców, sięgających po najmniejszy możliwy model telewizora OLED, zależy przede wszystkim na zaoszczędzeniu miejsca i dopasowaniu wyświetlacza do swojego ciasnego salonu i wciśnięciu go pomiędzy meble otaczające telewizor z każdej możliwej strony – choć przy tym założeniu pamiętajmy, żeby za telewizorem zostawić trochę luzu dla odpowiedniej wentylacji.

sony-48a9-tyl-zlacza-min.jpg sony-48a9-tyl-zlacza-2-min.jpg

Zostawiając kwestię umiejscowienia portów, warto także podkreślić, że telewizor Sony KD-48A9 nie zaoferuje nam wejścia HDMI 2.1 zapewniającego wsparcie dla obrazu HDR o rozdzielczości 4K w 120 klatkach na sekundę. Nie jest to najlepsza wiadomość przede wszystkim dla graczy chcących sparować OLEDa od Sony z nową generacją konsol w postaci PlayStation 5 lub Xbox Series X|S. Biorąc pod uwagę, że Sony ma już w swojej ofercie telewizory w pełni przystosowane do nowej generacji konsol (modele LCD ZH8 i XH90) brak wsparcia dla HDMI 2.1 jest niezrozumiałe i rozczarowujące, tym bardziej że bezpośredni konkurent w postaci LG OLED 48CX zapewnia pełną kompatybilność z nowym standardem HDMI.

Oczywiście brak obsługi nowej wersji HDMI nie jest równoznaczny z tym, że telewizor nie będzie współpracował z nowymi konsolami. Sony KD-48A9, podobnie zresztą jak wszystkie inne telewizory wyposażone w HDMI 2.0, zapewnia wsparcie dla obrazu o rozdzielczości 4K przy płynności 60 klatek na sekundę, a parametry te świetnie sprawdzą się w większości gier wideo obecnych na rynku. Pomijając kwestię braku wsparcia dla HDMI 2.1, telewizor 48A9 stanowi zgrany zestaw z konsolą, radząc sobie zarówno na polu gier wideo (po podłączeniu konsoli PS5 telewizor przechodzi w tryb Gra), jak i filmowo-serialowym.

Wspierane formaty obrazu i dźwięku

Sony KD-48A9 oferuje nam możliwość korzystania z trzech najpopularniejszych formatów obrazu HDR. Telewizor japońskiego producenta, podobnie jak poprzednie modele premium, w pełni współpracuje ze standardowym formatem HDR10, telewizyjnym wariantem HLG oraz bardziej zaawansowanym systemem Dolby Vision. Japoński producent nadal nie zdecydował się jednak na wsparcie dla formatu HDR10+.

Telewizor nie ma najmniejszych problemów z odtwarzaniem treści SDR, jak i wyposażonych w High Dynamic Range (Dolby Vision, HDR10 lub HLG) i we wszystkich przypadkach radzi sobie poprawnie z wykrywaniem i wyświetlaniem odpowiedniego formatu. Trzeba jednak pamiętać, że telewizory Sony nie współpracują ze starszą wersją Dolby Vision przesyłaną po HDMI przez niektóre urządzenia. Oznacza to, że telewizor nie będzie mógł wyświetlać obrazu z systemem Dolby Vision przesyłanego np. przez odtwarzacze Ultra HD Blu-ray firmy LG – odtwarzacz uzna, że telewizor nie obsługuje DV i prześle HDR10.

Jako ciekawostkę, wspomnijmy natomiast, że telewizor pozwala na wybór Trybu HDR w ustawieniach obrazu: HDR10, HLG lub jego całkowite wyłączenie. Domyślną opcją jest w tym wypadku opcja Automatyczne. Ustawienie to jest dostępne zarówno w przypadku źródeł HDMI, takich jak np. odtwarzacz Ultra HD Blu-ray, jak i w aplikacjach typu Prime Video oraz YouTube. Co jednak istotne, z funkcji tej możemy skorzystać wyłącznie w przypadku materiału zawierającego system HDR10, HLG lub obraz SDR – przy systemie Dolby Vision funkcja jest niedostępna.

48a9_ustawienia_obraz_i_dzwiek_obraz-hdr-wyl-min.jpg 48a9_ustawienia_obraz_i_dzwiek_obraz-hlg-min.jpg

Wśród wspieranych formatów dźwięku znajduje się między innymi Dolby Atmos, na który możemy liczyć w przypadku aplikacji takich jak chociażby Netflix oraz Prime Video. Telewizor nie miał także żadnego problemu przy współpracowaniu z dźwiękiem Dolby Atmos w przypadku płyt Blu-ray i 4K UHD – tyczy się to zarówno samego telewizora, jak i podłączonych do niego soundbarów oraz wzmacniaczy. Telewizor Sony 48A9 współpracuje także z formatem dźwięku DTS, co jest w tym przypadku przewagą względem jego konkurenta, modelu LG OLED 48CX, który w ogóle nie dekoduje formatów dźwięku firmy DTS. W przypadku chęci odtworzenia na Sony bardziej zaawansowanego formatu DTS:X musimy posiłkować się wzmacniaczem lub soundbarem.

Sterowanie telewizorem

Do sterowania telewizorem OLED 48A9 wykorzystujemy pilot RMF-TX600E z linii Premium Aluminium Remote. Niestety nie jest to model z podświetlanymi klawiszami, który Sony dorzuca między innymi do modeli XH9505 i ZH8. To dosyć rozczarowująca decyzja, zwłaszcza że mamy tutaj do czynienia z telewizorem z najwyższej i najdroższej półki, Master Series. Jeśli natomiast idzie o sam wygląd pilota i jakość wykonania, to nie można mu zbyt wiele zarzucić – to wyjątkowo solidnie wykonane akcesorium, a design stawiający na minimalistyczną prostotę wpasowuje się w wygląd samego telewizora. Jedynym zastrzeżeniem względem pilota może być jego rozmiar, a zwłaszcza długość. Mimo że pilot dobrze leży w dłoni, to biorąc pod uwagę, że w dolnej części panelu znajduje się kilka centymetrów pustej przestrzeni, która nie została zagospodarowana, jego długość mogła być finalnie znacznie krótsza. Warto natomiast pochwalić za materiał, z jakiego wykonano tylny panel pilota – zamiast gładkiego plastiku mamy coś na modłę gumowego materiału, dzięki czemu pilot nie ślizga się w dłoni.

Pilot posiada dwa przyciski dedykowane aplikacjom Netflix oraz Filmy Google Play (podpisane jako Google Play) i o ile pierwszy z serwisów jest obecnie najpopularniejszą platformą streamingową na świecie, a także w Polsce, więc szybkie przejście do jego katalogu jest jak najbardziej mile widziane, tak trudno nie przyczepić się do wyboru drugiego z dedykowanych serwisów. Zamiast Filmy Google Play zdecydowanie trafniejszym wyborem byłoby postawienie chociażby na o wiele popularniejszą platformę Prime Video lub serwis YouTube. Plusem jest natomiast to, że pilot posiada dedykowane przyciski pozwalające na sterowanie odtwarzanym materiałem. Znajdziemy na nim przyciski służące do wstrzymywania/odtwarzania oraz przewijania materiału wideo. Pochwały należą się także za umieszczenie przycisku Info pozwalającego na wyświetlenie podstawowych danych o odtwarzanym materiale np. w serwisie Netflix oraz przycisków umożliwiających na szybkie dostanie się do wyboru ścieżek dźwiękowych (przycisk Audio). Nie zabrakło także mikrofonu, którym możemy wydawać polecenia telewizorowi.

Dodajmy, że pilot działający na dwóch bateriach AAA steruje telewizorem na podczerwień, a po wstępnej konfiguracji łączy się z telewizorem po Bluetooth i zyskuje wspomnianą funkcjonalność sterowania głosem.

sony-48a9-pilot-min.jpg sony-48a9-pilot-tyl-min.jpg

SmartTV w telewizorze Sony Bravia OLED KD-48A9

48a9_menu_home-min.png

Telewizor 48A9 pracuje na systemie Android TV, do którego Sony zdążyło już przyzwyczaić swoich wiernych klientów. W przypadku nowego modelu OLED jest to wersja 9. Sercem telewizora jest czterordzeniowy procesor ARM Cortex-A73 (układ scalony MT5893) wspomagany 2,5 GB RAM i 16 GB pamięci wewnętrznej. Telewizor posiada także oddzielny, dedykowany koprocesor z serii X1 o nazwie X1 Ultimate zajmujący się obróbką obrazu, czyli skalowaniem, przetwarzaniem ruchu, usuwaniem przeplotu oraz przetwarzaniem systemów HDR i ze wszystkich powierzonych mu zadań wywiązuje się znakomicie. Dzięki takiemu rozwiązaniu główny procesor nie zostaje obciążony przetwarzaniem obrazu i może zajmować się obsługą systemu operacyjnego, z czym radzi sobie niemal idealnie. Przez większość czasu Android TV na 48A9 działa wyjątkowo płynnie i szybko. Do ponownego włączenia telewizor potrzebuje zaledwie 4-5 sekund, jeśli natomiast wyłączymy go z prądu, to ponowne uruchomienie przeważnie zajmie mu około 25 sekund.

48a9_ustawienia_ustawienia_urzadzenia_informacje-min.png 48a9_ustawienia_ustawienia_urzadzenia_informacje2-min.png

Interfejs w telewizorze Sony składa się z pionowych kart aplikacji, na których umiejscowione zostały pojedyncze kafelki dedykowane konkretnym usługom oraz polecanym treściom. Po uruchomieniu aplikacji streamingowych pojawią się także karty z ostatnio oglądanymi materiałami, dzięki którym możemy szybko wrócić do przerwanego serialu lub filmu. System pozwala nam na dowolne modyfikowanie dostępnych z poziomu głównego menu aplikacji w tym ich przestawianie i usuwanie. W tym miejscu warto też odnotować, że 48A9 wprowadza nowe udogodnienie w kwestii szybkiego dostępu do ustawień telewizora. Po wciśnięciu przycisku Action Menu pojawia się pozioma belka, na której znajdziemy między innymi skróty do szybkiej opcji zmiany ustawień dźwięku lub obrazu.

Z podobnego rozwiązania możemy skorzystać także w przypadku dostosowania paska Wejść. Telewizor pozwala nam na umieszczenie na nim nie tylko wejść HDMI, ale także szybkiego dostępu do Dysku USB, Serwera multimediów, AirPlay, a także, co najistotniejsze, zainstalowanych aplikacji.

48a9_szybkie_ustawienia2-min.png 48a9_szybkie_ustawienia_edytuj4-min.png

48a9_wejscia-min.png 48a9_wejscia_edytuj2-min.png

Dostęp do Sklepu Google Play daje nam z kolei ogromny wybór aplikacji, wśród których znajdują się między innymi: Netflix, Prime Video, YouTube, Filmy Google Play, HBO GO, Kodi, Plex, VLC, Player, Spotify, IPLA, CANAL+, Rakuten TV. Możliwość zainstalowania tak wielu aplikacji dla wielu klientów będzie istotnym argumentem w planowaniu zakupu telewizora, zwłaszcza jeśli interesuje Was dostęp chociażby do aplikacji typu Kodi, która oprócz swoich podstawowych funkcji zapewnia nam także odtwarzanie plików z pendrive'a, w tym tych z systemem HDR. Android TV pozwala nam także na szybkie i bezproblemowe podłączenie wielu akcesoriów takich jak chociażby klawiatura i mysz, którymi możemy łatwo nawigować po systemie, słuchawki oraz pad, którego możemy wykorzystywać do cieszenia się grami zarówno tymi z aplikacji NVIDIA GeForce Now, jak i tymi dostępnymi w sklepie Google Play.

Z systemu Dolby Vision skorzystamy na Sony KD-48A9 w aplikacji Netflix oferującej widzom dodatkowo Tryb skalibrowany Netflix wprowadzony do telewizorów tego producenta w drugiej połowie 2018 roku. Z systemem HDR10 telewizor współpracuje natomiast przy okazji serwisu Prime Video oraz aplikacji YouTube – w tym ostatnim przypadku telewizor wspiera także HLG.

W telewizorze możemy też bez przeszkód instalować aplikacje APK pobrane z sieci (tzw. sideload), wystarczy zezwolić na instalację aplikacji z nieznanych źródeł w ustawieniach Bezpieczeństwa. Ponadto możemy zyskać dostęp do Opcji programistycznych, klikając 5 razy w Kompilację w Informacjach o systemie, i łączyć się z telewizorem po interfejsie ADB, co ułatwi tworzenie własnych aplikacji na Android TV lub pozwoli zyskać większą kontrolę nad systemem.

W 48A9 nie zabrakło też wsparcia dla technologii Chromecast, umożliwiającej wygodne przesyłanie materiałów ze smartfona lub tabletu na ekran telewizora, oraz AirPlay 2, pozwalającej na efektywne przesyłanie zawartości multimedialnej z iPhone’a, iPada i komputera Mac na ekran telewizora. OLED od Sony zapewnia także obsługę HomeKit, który umożliwia łatwe i bezpieczne sterowanie inteligentnymi urządzeniami domowymi za pomocą aplikacji Home lub poprzez inteligentnego asystenta głosowego Siri na urządzeniach Apple.

Jedyną poważną skazą na systemie Android TV w telewizorze Sony jest kwestia odtwarzania plików z pamięci USB. W tym aspekcie przed japońskim producentem jeszcze sporo pracy, aby dorównać poziomem zarówno pod wzlędem możliwości (na telewizorze nie udało nam się poprawnie odtworzyć materiałów wideo z systemem Dolby Vision), jak i płynności działania do swojego koreańskiego konkurenta. Podczas testów spotkaliśmy się między innymi z długim odczytywaniem pendrive'a przez telewizor i jego ślamazarnym działaniem, a ponadto zaimplementowany systemowy odtwarzacz nie daje nam zbyt wielu przydatnych możliwości takich jako chociażby przesuwanie napisów – tego typu zaawansowane funkcje znajdziemy oczywiście w aplikacji Kodi.

Telewizor od Sony nie ma natomiast żadnych problemów związanych z szybkością sieci Wi-Fi czy Ethernet. Podczas testu nie odnotowaliśmy pod tym względem żadnych usterek, a połączenie działało płynnie i szybko we wszystkich aplikacjach korzystających z sieci. Diagnostyka sieci wykazała szybkość pobierania na poziomie 250-300 Mb/s na Wi-Fi 5 GHz i 450-500 Mb/s na połączeniu kablowym oraz 250-280 Mb/s w przypadku wysyłania przy Internecie stacjonarnym z pobieraniem do 1 Gb/s i wysyłaniem do 300 Mb/s. Wynik, jak wiemy, zależy od serwerów służących do testowania połączenia i ruchu sieciowego.

Obraz

Wyświetlacz OLED (WRGB), rzecz jasna, pochodzi od firmy LG zapewniającej dostawy ekranów organicznych wszystkim największym producentom na rynku. Model 48A9 jest jednak pod tym względem jednym z pierwszych modeli, który otrzymał panel wyprodukowany w nowej fabryce LG w Guangzhou w Chinach. Inżynierowie Sony zajęli się natomiast kwestią zaprojektowania jego działania w kwestii przetwarzania obrazu i dźwięku. 48A9 daje nam do wyboru 10 profili obrazu takich jak: Żywy, Standardowy, Kino, Gra, Grafika, Zdjęcie, Własny, Dolby Vision tryb jasny, Dolby Vision tryb ciemny, Tryb kalibracji aplikacji Netflix.

Dzięki ekranowi OLED telewizor oferuje nam bezgraniczną, pełną czerń, świetne kąty widzenia oraz niezrównany kontrast. Telewizor od Sony wpisuje się także w najwyższe standardy topowych wyświetlaczy na rynku w aspekcie pokrycia przestrzeni barw. 48A9 nie ma najmniejszych problemów z wiernym odwzorowaniem kolorów zarówno w materiałach SDR, jak i tych z HDR. W kwestii kolorów można mieć jedynie niewielkie zastrzeżenia do odwzorowania białego koloru, który wydaje się nieco zbyt zimy (niebieski), ale aby dostrzec tego typu mankamenty trzeba się naprawdę napocić. Jeśli natomiast chodzi o HDR, to Sony oferuje nam solidny, ale nie powalający efekt. W bezpośrednim porównaniu z innymi telewizorami OLED marki LG (seria B7 i C7) dało odczuć się niewielką przewagę konkurenta Sony, ale w porównaniu z zeszłorocznym modelem B9 to 48A9 okazuje się nieco lepszy. Mamy więc tutaj do czynienia ze świetnie prezentującym się obrazem, który zadowoli większość kinomanów.

48a9_ustawienia_obraz_i_dzwiek_obraz15-min.png

Podczas zwykłego obcowania z telewizorem w trakcie odtwarzania filmów i seriali nie dopatrzyliśmy się żadnych rzucających się w oczy błędów. Telewizor świetnie radzi sobie z wyświetlaniem wszelkiego rodzaju materiałów, zachowując odpowiednią jakość oraz wiernie oddając szczegóły zarówno w jasnych, jak i ciemnych partiach obrazu. 48A9 można spokojnie postawić obok najlepszych OLEDów, jak przystało na reprezentanta Master Series.

Z istotnych kwestii ustawień warto wspomnieć, że przy materiałach SDR o niskiej jakości i rozdzielczości przydatna może okazać się funkcja Tworzenie realizmu, którą dzięki wykorzystaniu układu X1 Ultimate znajdziemy w ustawieniach obrazu. Funkcja ta pozwala nam na ręczne regulowanie ostrości i zakłóceń obrazu. Należy także pamiętać o skorygowaniu podstawowego ustawienia portów HDMI. W tym celu należy przejść do sekcji Ustawienia, a następnie Oglądanie telewizji i wybrać ulepszony format sygnału HDMI.

48a9_ustawienia_obraz_i_dzwiek_obraz-tworzenie-realizmu-min.png

Dla klientów obawiających się wypalenia wyświetlacza OLED japoński producent przygotował trzy główne rozwiązania mające zmniejszyć szansę występowania wypaleń oraz innych objawów retencji obrazu. Pierwszym z nich jest przesunięcie pikseli, które możemy włączyć lub wyłączyć w panelu ustawień – opcja ta przesuwa obraz na ekranie telewizora po upływie określonego czasu. Drugie rozwiązanie zaimplementowane na stałe przez Sony to funkcja automatycznego obniżania jasności ekranu podczas wyświetlania nieruchomych obrazów, zegarów, jasnych kolorów lub logo itp. Jasność powraca do normy po zmianie obrazu lub wykonaniu innej czynności eliminującej ryzyko wypalenia matrycy. Ostatnim rozwiązaniem mającym zlikwidować ewentualne skazy na wyświetlaczu jest ręczne Odświeżanie panelu. Sony zaleca jednak, aby korzystać z tej opcji tylko wtedy, gdy retencja obrazu jest szczególnie zauważalna. Producent radzi robić to tylko raz w roku i podkreśla, aby nie nadużywać tej opcji, ponieważ może to wpływać na trwałość użytkową panelu. Pomóc w uniknięciu wypaleń może także wygaszacz ekranu, ale w telewizorze od Sony włącza się on najszybciej po 5 minutach.

Telewizor Sony wyposażony został także w Czujnik światła sprawiający, że jasność ekranu telewizora zmienia się odpowiednio do zewnętrznego oświetlenia. Zaawansowanym użytkownikom zaleca się jednak wyłącznie tej funkcjonalności na stałe.

48a9_ustawienia_obraz_i_dzwiek_ustawienia_panelu_ekspert-min.png 48a9_ustawienia_obraz_i_dzwiek_ustawienia_panelu_eskpert_odswiezanie-min.png

Podsumowanie

Sony KD-48A9 to świetnie wykonany i zaprojektowany telewizor, który wychodzi naprzeciw klientom szukającym najlepszej jakości obrazu w jak najmniejszym rozmiarze. 48-calowy model gwarantuje nam wszystko, co najlepsze w technologii OLED, czyli perfekcyjną czerń, kontrast i kąty widzenia. Sony nie odstaje także pod względem wsparcia dla formatów obrazu HDR oraz dźwięku. Współpraca z systemem Dolby Vision oraz dźwiękiem Dolby Atmos wpisuje się w najwyższe standardy marki i chociaż brakuje cały czas u japońskiego producenta wsparcia dla HDR10+, to Sony nie odbiega tutaj od swojego największego konkurenta, czyli LG, z którym chce rywalizować o klienta w segmencie najmniejszych OLEDów. Dla wielu wyraźnym argumentem przemawiającym na korzyść telewizora Sony będzie w tym przypadku postawienie na system Android TV dający nam niezwykle szerokie możliwości. W tym aspekcie Sony wyraźnie poprawiło działanie swojego systemu, który jeszcze kilka lat temu był mocno awaryjny, a teraz oferuje płynne i szybkie działanie. Po dodaniu do tego wyjątkowo udanego systemu nagłośnienia Sony 48A9 jest telewizorem niemal idealnym. Niemal, bowiem brakuje mu wsparcia standardu HDMI 2.1 zapewniającego obsługę rozdzielczości 4K w 120 klatkach na sekundę, z którego chętnie skorzystaliby zapewne posiadacze konsoli PlayStation 5, lepszego odtwarzacza multimedialnego do plików odtwarzanych z pendrive'a oraz nieco bardziej przemyślanego ułożenia portów.

Dane techniczne telewizora Sony Bravia OLED KD-48A9 Master Series

  • Typ wyświetlacza: OLED
  • Rozdzielczość wyświetlacza: 3840×2160
  • Przekątna ekranu (w calach): 48" (47,5")
  • Pobór mocy (podczas pracy): 114 W
  • Pobór mocy (w trybie czuwania): 0,50 W
  • Zgodność z HDR: Tak (HDR10, HLG, Dolby Vision)
  • Procesor obrazu: X1™ Ultimate
  • Optymalizacja czystości: 4K X-Reality PRO, Object-based Super Resolution, Przetwarzanie dual database processing
  • Optymalizacja koloru: Super Bit Mapping™ HDR, System Precision Colour Mapping, Technologia Live Colour™, TRILUMINOS™ Display
  • Optymalizacja kontrastu: Dynamiczne zwiększanie kontrastu, Pixel Contrast Booster, Technologia object-based HDR remaster
  • Optymalizacja ruchu (częstotliwość własna): X-Motion Clarity, tryb automatyczny

Pełne dane techniczne telewizora Sony Bravia OLED KD-48A9 znajdziecie na stronie producenta.

Gdzie kupić telewizor Sony Bravia OLED KD-48A9?

Telewizor do testu otrzymaliśmy dzięki uprzejmości firmy Sony.

zdj. główne Sony / zdj. własne