To ma być jedna z największych kinowych premier nie tylko tego roku, ale także ostatnich kilku lat. Jesienią tego roku na ekrany trafi kontynuacja „Gladiatora”, na którą czekamy już 24 lata. Film miał kosztować ponad 300 mln dolarów, ale studio wierzy, że widzowie będą zadowoleni z efektu prac i przyniosą do kin znacznie większe wpływy. Jeden z kierowników Paramount Pictures przekonuje nawet, że Ridley Scott nakręcił jedne z najlepszych scen akcji w historii kina.
To będą najlepsze sceny akcji w historii? Kiedy zobaczymy zwiastun „Gladiatora 2”?
W czerwcu pod Londynem ruszyły dokrętki do kontynuacji „Gladiatora” i jak pokazywały materiały z planu, ekipa pracowała głównie nad dopracowywaniem scen batalistycznych. Powrót na plan sprawił, że budżet drugiej części „Gladiatora” wzrósł o kolejne miliony dolarów i miał przekroczyć tym samym poziom 300 mln dolarów! Przy wydaniu tak kolosalnej kwoty na produkcje włodarze studia muszą trzymać kciuki za to, żeby film spodobał się zarówno krytykom, jak i widzom i okazał się kasowym hitem. Jak na razie oficjalna narracja docierająca do nas z obozu wytwórni jest wyjątkowo pozytywna. Ostatnio Mark Viane, prezes do spraw międzynarodowej dystrybucji w studiu Paramount Pictures przekonywał nawet, że Ridley Scott nakręcił jedne z najlepszych scen akcji w historii kina – przypomnijmy, że reżyser miał wykorzystywać na planie aż osiem kamer.
Viane twierdził też, że wspólnie ze swoimi współpracownikami z Paramount Pictures mieli już okazję wczesną wersję filmu i byli „pod wielkim wrażeniem” tego co zobaczyli. Kierownik wytwórni dodał, że to, co zobaczył „było warte długiego czekania”. My musimy natomiast czekać na zobaczenie efektów aż do listopada, ale przedsmak, tego co zgotował nam Ridley Scott, zobaczymy już w połowie lipca, bo właśnie wtedy ma zostać pokazany pierwszy zwiastun nowego „Gladiatora”.
Sprawdź też: Scarlett Johansson chwali nowe „Jurassic World” i tłumaczy, dlaczego przyjęła rolę w filmie.
To dosyć sprytne posunięcie ze strony Paramount, bo tym sposobem zapowiedź produkcji będzie pojawiała się w kinach przed seansami filmu „Deadpool i Wolverine”, który najprawdopodobniej okaże się największym kinowym hitem tego lata. Jeśli więc zwiastun zostanie odpowiednio przygotowany, to może sprawić, że sporo widzów już teraz zacznie interesować się jesienną premierą widowiska.
Na kinową premierę „Gladiatora 2” trzeba będzie poczekać do 22 listopada 2024 roku. Główną rolę w filmie zagrał Paul Mescal („Aftersun”) wcielający się w Lucjusza, syna Lucilli (Connie Nielsen), czyli siostrzeńca Kommodusa (Joaquin Phoenix). Akcja rozgrywa się ponad 25 lat po śmierci Maximusa (Russell Crowe), a głównego antagonistę, bohatera inspirowanego historyczną postacią rzymskiego cesarza Gety z dynastii Sewerów, który po śmierci ojca musiał dzielić się władzą nad Imperium ze starszym bratem, zagrał Fred Hechinger („Biały Lotos”).
zdj. Paramount Pictures