
Na platformę Netflix trafiła właśnie druga połowa trzeciego już sezonu hitowego serialu „Bridgertonowie”. Kostiumowy romans podbijał ostatnio ofertę streamingowego giganta i pokazał, że w produkcji nadal drzemie wielka siła. Nic więc dziwnego, że wszyscy fani produkcji zastanawiają się teraz, jak długo przyjdzie nam czekać na premierę czwartego sezonu „Bridgertonów”?
3. sezon „Bridgertonów” trafił na Netflix. Kiedy premiera czwartej serii?
Pierwsze odcinki trzeciego sezonu „Bridgertonów” debiutowały na platformie Netflix 16 maja i cieszyły się gigantyczną popularnością – wygenerowały ponad 41 milionów wyświetleń w ciągu pierwszych czterech dni. Część druga nowej serii popularnego romansu zawitała dzisiaj wraz z ostatnimi czterema odcinkami do widzów Netfliksa i możemy zacząć tym samym odliczanie do premiery czwartego sezonu, bo jasne jest, że streamingowy gigant nie zamierza rezygnować z tak popularnej marki, jaką stali się na przestrzeni ostatnich czterech lat „Bridgertonowie”.
Sprawdź też: „The Boys” sezon 4 – recenzja serialu. Co za dużo, to niezdrowo.
Na chwile przed premierą ostatnich odcinków showrunnerka Jess Brownell potwierdziła zresztą, że następna historia miłosna w świecie popularnego serialu jest już opracowywana i aktualnie trwają prace w zespole scenarzystów nad jej dokończeniem. Jednocześnie Brownell przestrzegała fanów czekających na szybki powrót „Bridgertonów”, że czwarty sezon pojawi się dopiero za kilka lat, bo realizacja odcinków podzielona jest na wiele etapów, które muszą być realizowane przy zaangażowaniu ogromnej ekipy filmowej.
4. sezon „Bridgertonów”. Kto tym razem wda się w romans?
Jess Brownell nie chciała na razie zdradzić, którzy bohaterowie znajdą się w centrum wydarzeń w czwartym sezonie, ale przekonywała, że jest bardzo zadowolona z poziomu scenariuszy i obiecywała, że czeka nas wyjątkowo ekscytujący, możliwe, że nawet najlepszy jak dotąd sezon.
Wśród fanów pojawiają się spekulacje, że nowy sezon „Bridgertonów” może skupić się na postaci Benedicta granego przez Luke’a Thompsona, który zyskał sobie już spore grono miłośników. Pojawiają się też głosy, że Eloise grana przez Claudię Jessie, dojrzała już do tego, aby znaleźć się w centrum uwagi. Aby dowiedzieć się, kto ostatecznie zostanie gwiazdami kolejnego płomiennego romansu, musimy jednak jeszcze trochę poczekać.
Showrunnerka przyznaje bowiem, że czwartego sezonu „Bridgertonów” możemy wyczekiwać odpiero w 2026 roku. Serial przyzwyczaił jednak już swoich fanów do tego, że pomiędzy sezonami pojawią się przerwy trwające ponad roku. Pierwsza seria debiutowałą w grudniu 2020 roku, a druga poławiła się w marcu 2022 roku. Na trzeci sezon musieliśmy czekać do maja tego roku, czyli ponad dwa lata. Okres ten Netflix postanowił jednak umilić fanów premierę prequela „Królowa Charlotta” debiutującego w zeszłym roku. Teraz nie mamy na razie żadnych informacji o tym, że Netflix szykuje drugi spin-off, ale niewykluczone, że streamingowy gigant zaskoczy nas jakąś informacją w najbliższym czasie.
„Pracujemy nad tym, aby sezony pojawiały się szybciej, ale zdjęcia trwają osiem miesięcy, potem trzeba je zmontować, a potem zrobić dubbing na każdy język. Pisanie również zajmuje bardzo dużo czasu, więc pracujemy w tempie dwuletnim, staramy się zwiększyć tempo, ale zajmie nam to około 2 lat” – stwierdziła Brownell w rozmowie z Hollywood Reporter.
zdj. Netflix