Do sieci trafiła jedna z najbardziej zwariowanych plotek na temat filmowego uniwersum Marvela. Jak donosi Daniel Richtman, znany z ujawniania zakulisowych informacji z filmowych i serialowych produkcji, studio chce, aby gwiazdor „Mission: Impossible” pojawił się w roli Iron Mana w filmie o przygodach Doktora Strange'a.
Od miesięcy spekuluje się, że w produkcji „Doctor Strange in the Multiverse of Madness” zobaczymy kilka alternatywnych światów Marvela i najnowsza plotka pochodząca od Richtmana nie tylko to potwierdza, ale sugeruje nawet, kto mógłby wcielić się w nową wersję najpopularniejszego bohatera MCU.
Włodarze Marvela chcą podobno, aby Iron Mana, który niedawno pożegnał się z MCU zagrał nie kto inny, jak sam Tom Cruise, który był łączony z postacią popularnego herosa Marvela jeszcze przed tym jak rolę w pierwszym filmie otrzymał Robert Downey Jr. Jak na razie jest to oczywiście tylko plotka, która nie ma żadnego potwierdzenia w oficjalnych komunikatach, ale warto mieć na uwadze, że póki co nie wiemy tak naprawdę, czego możemy spodziewać się po drugim filmie o przygodach Doktora Strange'a, więc, mimo że występ Cruise'a wydaje się mało prawdopodobny, nie możemy takiej ewentualności całkowicie skreślać.
Obsada oraz ekipa zdjęciowa ma pojawić się na planie drugiego filmu o przygodach Doktora Strange'a już w listopadzie tego roku. Niedawno nowym scenarzystą filmu został Michael Waldron („Loki”), który wprowadzi poprawki w historii stworzonej przez Jade'a Bartletta. Reżyserem filmu będzie Sam Raimi, który zastąpi na stanowisku Scotta Derricksona. Film będzie bezpośrednio powiązany z serialem „WandaVision”, a w obsadzie, obok Benedicta Cumberbatcha, znajduje się także Elizabeth Olsen. Do swoich ról powrócą także Chiwetel Ejiofor oraz Benedict Wong.
Film miał debiutować na dużym ekranie już 7 maja 2021 roku, ale ze względu na epidemię koronawirusa premiera została opóźniona na listopad przyszłego roku, by ostatecznie przenieść się na 25 marca 2022 roku.
źródło: thedirect.com / zdj. Paramount Pictures / Disney