Tom Hardy wróci jako Mad Max we własnym filmie? Takie są plany George'a Millera. Historia już gotowa

Fani serii „Mad Max” będą mogli niedługo powrócić do szalonego uniwersum stworzonego przez George'a Millera, ale tym razem historia skoncentruje się przede wszystkim na bohaterce, którą poznaliśmy w filmie „Na drodze gniewu”. Długo oczekiwany prequel z Furiosą nie musi jednak być ostatnią okazją do zanurzenia się w postapokaliptyczne uniwersum. Twórca serii potwierdza, że istnieją plany na stworzenie nowej historii, której bohaterem ponownie będzie Max.

Tom Hardy wróci jako Mad Max we własnym filmie? Takie są plany

Pod koniec maja do kin zawita film „Furiosa: Saga Mad Max”, w którym poznamy rozbitą na 20 lat historię Furiosy, bohaterki wprowadzonej do uniwersum w poprzedniej produkcji, którą zagrała Charlize Theron. W nowym filmie rolę przejęła Anya Taylor-Joy, która wcieli się w młodszą wersję Furiosy i to właśnie na jej historii skoncentruje się cała produkcja. Fani, którzy będą tęsknili za Maksem, mogą pocieszać się, tym, że George Miller zapowiedział właśnie możliwość stworzenia także kolejnego filmu, w którym w centrum historii ponownie znajdzie się bohater, w którego wcielali się Mel Gibson i Tom Hardy.

Miller, znany ze swojego drobiazgowego podejścia do opowiadania historii, ujawnił, że podczas długich przygotowań do stworzenia „Na drodze gniewu” napisał obszerną opowieść, która koncentrowała się na tym, co przydarzyło się Maksowi na chwilę przed wydarzeniami, które mogliśmy oglądać w filmie z 2015 roku. Twórca dodał, że obecnie jest w trakcie przekształcania tej powieści w scenariusz i będzie się starał doprowadzić do jego nakręcenia. Film skoncentruje się na przygodach Maksa osadzonych na rok przed jego występ w „Na drodze gniewu”.

Sprawdź też: Majówka z filmami i serialami! Netflix i inne platformy podrzucają mnóstwo nowości!

Tom Hardy jako Mad Max

„Przygotowując Mad Max: Fury Road, napisaliśmy również, co stało się z Maksem rok przed tym, jak spotkaliśmy go w [tym filmie]” – wyjaśniał Miller w rozmowie z magazynem Entertainment Weekly. „A gdy zbliżamy się do końca [Furiosy], chronologia sprawia, że Max gdzieś się czai, ponieważ wiemy, co się z nim działo. Scenarzyści wiedzą, co stało się z Maksem rok wcześniej i mamy całą historię na ten temat, którą chciałbym kiedyś nakręcić, jeśli będę miał okazję”.

Gdy dopytano Millera o szczegóły na temat realizacji projektu, reżyser dodał: „Cóż, na pewno nad tym pracujemy. I tak jak powiedziałem, napisaliśmy to w zasadzie jako powieść, a teraz mamy szansę na przekształcenie jej w scenariusz, a potem się tym zajmiemy”. 

Wygląda więc na to, że Tom Hardy może mieć szansę na powrót do roli Mad Maksa. Ze względu na osadzenie historii tylko rok przed akcją „Na drodze gniewu” trudno sobie bowiem wyobrazić, aby doszło do podmiany aktora w głównej roli tak jak miało to miejsce przy okazji Furiosy. Oczywiście to, czy Miller otrzyma szansę zrealizowania swojej wizji, uzależnione będzie przede wszystkim od wyniku finansowego filmu „Furiosa: Saga Mad Max”.

źródło: ew.com / zdj. Warner Bros.